W hali Sportowo-Środowiskowej we Włoszakowicach gospodarze i goście dali wyrównane spotkanie, które po 60 minutach zakończyło się remisem 35:35, a o zwycięstwie zadecydowała seria rzutów karnych (2:4) na korzyść MKS Poznań.
Pierwsza połowa należała do miejscowych. Podopieczni SPR Włoszakowice narzucili szybkie tempo, często szukając rozwiązań na skrzydłach. Najskuteczniejszy w tym fragmencie był Patryk Przydróżny (skrzydłowy), który w całym meczu zapisał na koncie 10 trafień. Dobrą postawą popisał się także Nikodem Lorenz (rozgrywający), który rozprowadzał ataki i zdobył 7 bramek. Do przerwy gospodarze prowadzili 17:14.
W drugiej połowie MKS Poznań zintensyfikował grę w środkowej strefie boiska i stopniowo niwelował straty. Kluczowe role w odrabianiu wyniku pełnili Michał Nadstazik (rozgrywający, 7 goli, wykorzystany rzut karny) oraz Wojciech Ryś (rozgrywający, 6 goli). Goście wykorzystywali kontry i przebicia w osi, co pozwoliło im doprowadzić do remisu pod koniec regulaminowego czasu.
W meczu padło kilka bramek z linii siedmiu metrów: gospodarze wykorzystali wszystkie trzy rzuty karne (SPR Włoszakowice 3/3), a goście wykorzystali dwa z dwóch przyznanych im rzutów karnych (MKS Poznań 2/2). Po remisie 35:35 rozegrano serię rzutów karnych, w której lepsi okazali się zawodnicy MKS Poznań (2:4).
Wśród gospodarzy oprócz Przydróżnego istotny wkład mieli także Nikodem Lorenz (7 goli, 1 kara 2-minutowa), Maciej Lecki (5 goli, 2 kary 2-minutowe), Jakub Pochanke (4 gole, 1 kara 2-minutowa) oraz Marcin Grzesiecki (3 gole). W drużynie przyjezdnych wyróżnili się ponadto Kacper Sypniewski (5 goli), Adam Jankowski (5 goli) oraz Dawid Komisarek (skrzydłowy, 4 gole, 1 wykorzystany rzut karny).
Spotkanie nie obyło się bez incydentów. W 54. minucie trenerka MKS Poznań, Magdalena Lewandowska, otrzymała upomnienie za nieuprawnione wejście na boisko zgodnie z przepisem 4.2. Ponadto w trakcie meczu urazu lewego kolana doznał Adrian Bartnicki z drużyny gości.
Pod względem dyscypliny więcej dwuminutowych kar otrzymali gospodarze — SPR Włoszakowice otrzymały łącznie 5 kar 2-minutowych, podczas gdy MKS Poznań jedną karę 2-minutową.
W regulaminowym czasie padło wiele bramek zdobywanych kombinacyjnymi akcjami rozgrywających, szybkimi kontratakami i wykończeniami na skrzydłach. Obie drużyny kilkakrotnie przeprowadzały udane akcje ze środka pola oraz poszukiwały rzutów zza linii obrotowego, ale ostatecznie wynik zadecydowała seria rzutów karnych.
SPR Włoszakowice - MKS Poznań 35:35 (17:14)
SPR Włoszakowice: HOFMAN - PRZYDRÓŻNY 10, LORENZ 7, LECKI 5, POCHANKE 4, GRZESIECKI 3, BURA 3, WŁODARCZYK 3, BARTKOWIAK, WIELAND, MIERZYŃSKI, WERYSZKO
MKS Poznań: TALARCZYK, SKOWROŃSKI - NADSTAZIK 7, RYŚ 6, SYPNIEWSKI 5, JANKOWSKI 5, KOMISAREK 4, BARTNICKI 3, MACKIEWICZ 3, GRUSZKA 2, CHOMCZYK, KOMISAREK, PRZYBYŁ
Sędziowali: Marta Berus
Widzów: 40