Volodymyr Velychko odszedł z Anilany Łódź. Duet Wawrzyniak-Cecotka przejmuje pierwszą drużynę
Anilana Łódź poinformowała w środę 30 października o rozwiązaniu umowy z trenerem Volodymyrem Velychko w drodze porozumienia stron. Ukraiński szkoleniowiec prowadził łódzki zespół w rozgrywkach Ligi Centralnej od stycznia 2025 roku. Klub podziękował trenerowi za włożoną pracę i życzył mu powodzenia w dalszej karierze, podkreślając, że rozstanie nastąpiło w zgodzie.
Od listopada obowiązki szkoleniowe w pierwszej drużynie przejmie duet trenerski w składzie Tomasz Wawrzyniak i Agata Cecotka. To nietypowe rozwiązanie, ponieważ Wawrzyniak będzie łączył funkcję trenera z grą na pozycji rozgrywającego w zespole Grot Pruszyński Anilany Łódź.
Nowa trenerka z bogatym CV
Agata Cecotka to były reprezentantka Polski w piłce ręcznej oraz medalistka mistrzostw kraju. W swojej karierze zawodniczej grała między innymi w Piotrcovii Piotrków Trybunalski, gdzie później przeszła również na szkoleniową ścieżkę kariery. W marcu 2023 roku zastąpiła w piotrkowskim klubie Krzysztofa Przybylskiego na stanowisku trenera.
Grający trener
Tomasz Wawrzyniak to wychowanek łódzkiej Anilany, który w trakcie swojej kariery reprezentował barwy MKS-u Kalisz, Ostrovii Ostrów Wielkopolski, a ostatnie sezony spędził w Piotrkowianinie. Przed rozpoczęciem sezonu 2025/2026 podjął decyzję o powrocie do Łodzi, aby pomóc drużynie występującej w Lidze Centralnej.
Nowy szkoleniowiec zapowiada zmiany w podejściu zespołu. "Mam nadzieję trochę zmienić naszą grę. Chciałbym, by nikt nam zarzucał braku zaangażowania. Dlatego w każdym meczu będziemy walczyć od początku do końca o zwycięstwo" – mówi Tomasz Wawrzyniak.
Trudny sprawdzian już w pierwszym meczu
Nowy duet trenerski już w sobotę 8 listopada będzie miał okazję sprawdzić się w trudnym wyzwaniu. Łodzianie podejmą w własnej hali Śląsk Wrocław, wicelidera tabeli Ligi Centralnej i jednego z głównych kandydatów do awansu. Wawrzyniak realnie ocenia szanse swojego zespołu, ale jednocześnie zapowiada walkę o zwycięstwo.
"Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala. Być może na 10 spotkań jesteśmy w stanie wygrać z nimi u siebie dwa lub trzy razy. Zrobimy wszystko, by ten mecz był jednym z tych dwóch lub trzech" – dodał nowy trener Anilany Łódź.
Zmiana na ławce trenerskiej następuje w momencie, gdy zespół potrzebuje świeżego impulsu i nowego podejścia do rozgrywek. Najbliższe tygodnie pokażą, czy nietypowe rozwiązanie w postaci grającego trenera i doświadczonej szkoleniowczyni przyniesie oczekiwane rezultaty.