FRISCH AUF! Göppingen tuż przed meczem stracił kontuzjowanego prawego skrzydłowego Tima Goßnera, który z przyczyn osobistych nie mógł zagrać. Zastąpił go Rutger ten Velde. Spotkanie zaczęło się źle dla gospodarzy – Ymir Gislason w próbie obrony trafił Niclasa Kirkelökke w twarz przy wyniku 1:2. Po analizie wideo sędzia pokazał Islandczykowi czerwoną kartkę i Göppingen musiało szybko reorganizować grę w defensywie.
Bramkarz Saeveras bohaterem pierwszej połowy
Mimo gry w osłabieniu, FRISCH AUF! świetnie poradził sobie z trudną sytuacją. Oskar Sunnefeldt wyrównał na 2:2, a następnie gospodarze wyszli nawet na prowadzenie 4:2 po trafieniach Marcela Schillera z rzutu karnego i Davida Schmidta. Kluczową rolę odegrał bramkarz Kristian Saeveras, który obronił rzut karny i dodatkowo zaprezentował kilka kapitanych interwencji.
Göppingen rozwinęło skrzydła i przy wsparciu Sunnefelda, Ludviga Hallbäcka i Victora Klöve zwiększyło przewagę na 7:3. Flensburg potrzebowało chwili, by wrócić do gry i zmniejszyć straty do 5:7. Gospodarze jednak nie zamierzali odpuszczać – trafienia Hallbäcka i Erika Perssona ustaliły wynik na 9:6, a chwilę później było już 10:7.
SG odpowiada serią czterech bramek
W tym momencie obrona gości wyraźnie się poprawiła. FRISCH AUF! musiało budować długie ataki, a niecelne rzuty zaczęły się kumulować. SG Flensburg stopniowo odrabiała straty – 10:9, a po trafieniu Sunnefelda na 11:9 gospodarze wydawali się być bezpieczni. Nic bardziej mylnego. Zespół z północnych Niemiec odpowiedział serią czterech goli z rzędu i nagle prowadził 13:11.
Göppingen znów pokazało charakter. David Schmidt i ponownie Sunnefeldt – już z szóstym golem w meczu – wyrównali na 13:13. Lepsze zakończenie pierwszej połowy należało jednak do gości, którzy schodzili na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem 15:13.
Dramatyczna końcówka
Po zmianie stron FRISCH AUF! długo gonił wynik, przegrywając 17:20. Dopiero w przewadze liczebnej Ludvig Jurmala i Marcel Schiller zmniejszyli dystans do 19:20, przy czym lewy skrzydłowy Göppingen trafił z wyrzutu do pustej bramki. Kolejne gole Sunnefelda, Hallbäcka i Perssona dały w 41. minucie wyrównanie 22:22, które wywołało eksplozję radości na trybunach.
SG ponownie wyszła na prowadzenie, ale gospodarze odpowiadali uderzenie za uderzenie. Marcel Schiller trafiał po dogrywkach i z rzutów karnych. Flensburg wprowadził do gry bramkarza Benjamina Burica, który od razu zaprezentował skuteczne interwencje. W ataku goście przeszli na taktykę z dwoma obrotowymi w przewadze liczebnej, co zaczęło przynosić efekty – 27:25 dla SG.
FRISCH AUF! nie poddawało się nawet po zmarnowanym rzucie karnym. Trafienia Ludviga Jurmali i Ludviga Hallbäcka oraz pierwsza parada Juliana Buchele dały kolejne wyrównanie 27:27. Kiedy obrona gości znalazła się w podwójnym osłabieniu za faule, gospodarze to wykorzystali – Victor Klöve dał prowadzenie 28:27, a Elias Newel zwiększył je na 29:28, przy czym Göppingen stosowało taktykę z czterema rozgrywającymi.
Pytlick i Jakobsen przejmują pałeczkę
W końcówce za grę Flensburga odpowiadali przede wszystkim dwaj zawodnicy światowej klasy – Simon Pytlick i Emil Jakobsen. Ich bramki ponownie dały SG przewagę. FRISCH AUF! wyrównywało jeszcze trzykrotnie: 30:30 po trafieniu Oskara Neudecka, 31:31 dzięki Klöve i 32:32 po celnym rzucie Schillera z linii.
Jednak to Pytlick miał ostatnie słowo. Dwadzieścia sekund przed końcową syreną Duńczyk trafił na 33:32 i to okazało się być golem zwycięskim. Ostatnie desperackie próby gospodarzy nie przyniosły rezultatu.
FRISCH AUF! Göppingen zaprezentowało zaangażowaną i ambitną grę, która prawdopodobnie zasługiwała przynajmniej na punkt. Tym razem szczęście uśmiechnęło się jednak do norddeutsche drużyny z Flensburga.
Źródło: daikin-hbl.de