Grupa F — Polska vs Tunezja 29:26 (13:13)
Mecz rozpoczął się ospale – pierwszego gola zdobyła Tunezja, a dopiero minutę później na szybkiej kontrze odpowiedziała Monika Kobylińska. Wysoki poziom agresywnej defensywy i niska skuteczność obu stron przełożyły się na skromne 3:2 po dziesięciu minutach.
Dzięki trzem obronom Roi Mkadem Tunezja wyszła na prowadzenie 6:3 i nabrała pewności siebie. Polska potrzebowała czasu, by się rozkręcić; po wyrównaniu na 8:8 przejęła inicjatywę, wykorzystując szybkie kontry i wychodząc na 12:9 na pięć minut przed przerwą. Tunezja jednak doprowadziła do remisu tuż przed syreną, i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 13:13.
Po zmianie stron przez ponad dziesięć minut toczyła się zacięta walka o prowadzenie, żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć. W końcówce Polska stopniowo budowała przewagę, lecz Tunezja jeszcze raz odrobiła straty — z 21:24 na 23:24 — i utrzymywała napięcie do ostatnich minut.
Rozstrzygnięcie przyszło w decydującej fazie: najpierw trafiła Katarzyna Cygan, a po stracie Tunezji Natalia Pankowska podwyższyła na 28:25 w 58. minucie, praktycznie przesądzając wynik. Chwilę później radość Polski przerwała bezpośrednia czerwona kartka dla Pankowskiej.
W wyrównanym spotkaniu najwięcej goli dla Polski zdobyły Magda Balsam (7) i Karolina Kochaniak (6). Najlepszą zawodniczką meczu wybrano Sondes Hachana Ep Kerkeni z Tunezji, która zdobyła osiem bramek.
Po spotkaniu Monika Kobylińska przyznała: „Cieszymy się, że wygraliśmy, ale spodziewaliśmy się innej gry i że zagramy lepiej. Mimo to udało się i ważne, że mimo słabszej gry wygraliśmy.” Natomiast Sondes Hachana Ep Kerkeni dodała: „To trochę ciężkie, ale daliśmy z siebie wszystko. Dobrze zagraliśmy i teraz skupiamy się na Chinach — musimy wygrać ten mecz, nie mamy innej opcji.”
hummel Player of the Match: Sondes Hachana Ep Kerkeni (Tunezja)
Źródło: ihf.info