W drugiej połowie spotkania MT Melsungen z Füchse Berlin, przy stanie 21:21, drużyna z Hesji skutecznie zatrzymała ataki niemieckich mistrzów, którzy mieli duże problemy z przełamaniem dobrze zorganizowanej obrony gości. W tym okresie gospodarze popełniali także kilka błędów technicznych. „Zagraliśmy bardzo dobre 50 minut” – podsumował rozgrywający Ruben Marchan. „W ostatnich dziesięciu minutach popełniliśmy kilka błędów, które wykorzystali Berlinerzy, by wypracować sobie minimalną przewagę.” Końcowy wynik 30:24 dla Füchse nie oddaje więc rzeczywistego przebiegu meczu.
Pomimo porażki trener MT Melsungen Roberto Garcia Parrondo wyraził zadowolenie z postawy swojej drużyny. „Jestem zadowolony, jak moi zawodnicy walczyli z niemieckim mistrzem” – powiedział hiszpański szkoleniowiec. Wyróżnił czterech graczy, którzy mimo porażki odegrali ważną rolę w tym spotkaniu.
Do meczu w Berlin Marchan zdobył dla MT pięć bramek, a przeciwko stolicy Niemiec rzucił ich sześć, zachowując 100-procentową skuteczność. „Gdy atakowaliśmy w sytuacji siedmiu na sześciu, znajdowaliśmy dla niego dobre rozwiązania. Bardzo nam dzisiaj pomógł” – pochwalił swojego rodaka Parrondo. Sam Marchan, który w sobotę obchodził 31. urodziny, podkreślał skromnie, że to cały zespół zagrał dobrze, a nie tylko on.
Amine Darmoul wrócił do gry po jedenastu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją więzadła krzyżowego. W meczu z Füchse udało mu się zdobyć bramkę w 30. minucie, trafiając z dziesięciu metrów w lewy górny róg bramki i zmniejszając stratę do 13:14 przed przerwą. „Był wsparciem, ale Amine nie jest jeszcze w pełni formy. Potrzebuje jeszcze czasu” – ocenił Parrondo.
Isaias Guardiola, który w czerwcu 2023 roku rozegrał ostatni mecz dla TBV Lemgo Lippe, również wrócił do zdobywania goli. Dziesięć dni przed swoimi 41. urodzinami rzucił dwie bramki przeciwko Berlinowi, podobnie jak ostatnio w barwach Lemgo. Parrondo wystawił swojego asystenta trenera na pozycji rozgrywającego od pierwszej minuty, co pomogło MT szybko wejść w rytm gry.
Friedrich Schmitt, 20-letni zawodnik Eulen Ludwigshafen, poprowadził swoją drużynę do ważnego zwycięstwa 26:24 nad Bayer Dormagen, zdobywając pięć bramek. Po nagłej zmianie trenera, Andrej Kogut przejął zespół i to on prowadził drużynę do sukcesu.
W meczu z Füchse Berlin Parrondo dał Schmittowi szansę gry pod koniec spotkania, gdy wynik był już przesądzony. „Chciałem, aby zagrał kilka minut, by lepiej się zgrał z zespołem” – wyjaśnił trener. W piątek Schmitt zadebiutuje przed własną publicznością, gdy MT Melsungen podejmie HSV Hamburg o godzinie 20:00.
Źródło: www.hersfelder-zeitung.de