W latach 80. i 90. XX wieku kluby MTSV Schwabing i TSV Milbertshofen stanowiły ważne ośrodki niemieckiego szczypiorniaka. Obecnie jednak żaden z tych zespołów nie gra już nawet w ligach zawodowych. W Handball-Bundeslidze jedynym reprezentantem Bawarii jest HC Erlangen.
HC Erlangen powstał w 2001 roku z połączenia HG Erlangen i CSG Erlangen. Po burzliwych latach w 2014 roku drużyna awansowała do Handball-Bundesligi, lecz już rok później spadła z ligi. Od 2016 roku gra nieprzerwanie w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej, choć w ostatnim sezonie utrzymanie się w lidze było bardzo trudne. Trener Johannes Sellin tłumaczy, że takie wahania to normalna część rozwoju zespołu i nie przebiega on liniowo.
Znaczącym sukcesem młodzieży HC Erlangen było zdobycie mistrzostwa Niemiec przez drużynę juniorów A po raz pierwszy od 41 lat. Duży udział w tym zwycięstwie miał Lars Genz, który niedługo potem zdobył mistrzostwo świata z reprezentacją U19. 18-letni zawodnik jest także członkiem seniorskiego składu Erlangen na nowy sezon. Sellin podkreśla, że obecnie w kadrze zespołu znajduje się już pięciu wychowanków klubu, co jest wyróżniającym wynikiem w Bundeslidze.
HC Erlangen stał się ważnym miejscem dla młodych talentów z Bawarii, również tych, którzy wcześniej uczestniczyli w programie Handballcampus München. Ten projekt założył Dominik Klein pięć lat temu, aby w sposób niezobowiązujący przybliżać młodzież do szczypiorniaka i wspierać rozwój talentów. Klein, mistrz świata z 2007 roku, po zakończeniu kariery zawodniczej chciał działać u podstaw, tam gdzie można wpływać na rozwój sportu.
W lecie tego roku Klein wraz z byłym zawodnikiem i reprezentantem Steffenem Weinholdem powołali do życia Handballgemeinschaft München. Klein wierzy, że dzięki tej inicjatywie możliwe jest osiągnięcie celu, jakim jest rozwój zarówno kobiecego, jak i męskiego szczypiorniaka w Bundeslidze w Bawarii. Chcą stworzyć wspólną platformę, która pozwoli kontynuować pozytywny rozwój tej dyscypliny w regionie.
Popularność szczypiorniaka wciąż jest wysoka. Na mecze HC Erlangen w hali w Norymberdze przybywa średnio ponad 6000 widzów, co plasuje ten ośrodek w pierwszej szóstce niemieckich lokalizacji pod względem frekwencji. Superpuchar w SAP-Garden w Monachium zgromadził ponad 10 000 widzów i był wyprzedany.
Sellin podkreśla, że rosnące zainteresowanie sportem w Monachium to pozytywny znak, a szczypiorniak pragnie w tym mieście osiągnąć podobną pozycję, jaką Erlangen zdobyło w ostatnich latach. Za nieco ponad rok w Niemczech odbędą się Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej, a Monachium będzie jednym z miast-gospodarzy turnieju.
Źródło: www.br.de