Po wysokim zwycięstwie 45:38 nad SGSH Dragons, drużyna prowadzona przez trenera Axela Spandau jedzie do Kirchzell z pozytywnym nastawieniem. Szkoleniowiec jest optymistą, gdyż – jak wskazał – z pełnym składem, z wyjątkiem Dennisa Gersta, jego zespół przystąpi do sobotniego spotkania. Spandau podkreślił, że zespół chce kontynuować serię zwycięstw rozpoczętą w Schalksmühle, zdając sobie jednocześnie sprawę z trudności, jakie czekają ich w tym derbowym starciu.
Statystyki przemawiają na korzyść HSG Hanau, które wygrało siedem z ośmiu dotychczasowych meczów przeciwko „Odenwald-Express”. Mimo to, oczekuje ich silny przeciwnik, który już w lutym tego roku sprawił Hanau sporo problemów, wygrywając u siebie 33:25. Trener Spandau ocenił, że czeka ich „gorący teren”, co potwierdził remis TV Kirchzell w ostatnim meczu domowym z rezerwami MT Melsungen. Zespół Kirchzell jest zdolny do agresywnej obrony i specyficznego stylu gry, który potrafi odwrócić losy spotkania, co wymaga od Hanau znalezienia skutecznych sposobów na neutralizację tych atutów.
Największe zagrożenie ze strony gospodarzy to dobrze zgrana linia młyna z Joshuą Osifo, Timem Häufglöcknerem i Niklasem Ihmerem oraz skuteczny rozgrywający Jannik Wolf. Szczególną uwagę należy zwrócić na Levgena Zhuka, lewoskrzydłowego i jednego z najlepszych strzelców ligi.
Cel dla HSG jest jasny: zacieśnić obronę i zintensyfikować jej grę, aby ograniczyć liczbę straconych bramek, co pozwoli wykorzystać silną ofensywę do zdobycia dwóch punktów. Spotkanie w Kirchzell jest ważnym elementem serii wyjazdowych meczów, które drużyna musi rozegrać. Po starciu z TV Kirchzell, Hanau czeka kolejny mecz wyjazdowy – przeciwko rezerwom MT Melsungen. Następne spotkanie u siebie zaplanowano na 3 października przeciwko TuS Opladen.
Źródło: www.op-online.de