W decydujących momentach spotkania Simon Pytlick z SG Flensburg-Handewitt mocnym rzutem podkreślił zwycięstwo swojej drużyny w derbach przeciwko THW Kiel, które zakończyły się wynikiem 36:34 (16:19). To było już 43. zwycięstwo Flensburga w tym klasyku piłki ręcznej oraz piąte z rzędu przeciwko rywalom z Kilonii. Dzięki temu sukcesowi SG awansowało na czoło tabeli, zrzucając z tej pozycji dotychczasowego lidera, czyli THW Kiel.
Lasse Möller, który zdobył dziesięć bramek z dziesięciu rzutów, wyróżnił się jako najlepszy zawodnik meczu. Po spotkaniu podkreślił, że zespół jest na dobrej drodze i wyraził dumę z kierunku, w jakim zmierza klub.
Drużyna THW Kiel musiała radzić sobie bez kontuzjowanych Emil Madsena, Hendrika Pekelera oraz Gonzalo Pereza de Vargasa. Brak hiszpańskiego bramkarza szczególnie dał się we znaki, gdyż niemiecki reprezentant pełnił rolę jedynego zawodnika na tej pozycji. Młody, 20-letni Leon Nowottny, który pojawił się na boisku pod koniec, nie był jeszcze w stanie sprostać presji derbowej atmosfery.
W drugiej połowie trener Flensburga, Aleš Pajović, zdecydował się na zmianę bramkarza, wprowadzając Kevina Möllera zamiast Benjamina Burica. Duńczyk odegrał kluczową rolę w zwycięstwie, między innymi dzięki dwóm obronionym rzutom karnym.
Trener THW Kiel, Filip Jicha, ocenił mecz jako dwie zupełnie różne połowy, zwracając uwagę na słaby początek każdej z nich. Szczególnie krytykował statyczną i siłową grę zespołu po przerwie, zamiast sprytnej i zwinnej taktyki.
Natomiast szkoleniowiec Flensburga podkreślił, że kluczowa była rozmowa w szatni podczas przerwy, gdy drużyna postanowiła zagrać na pełnym zaangażowaniu w obecności własnej publiczności i transmisji telewizyjnej, co pozwoliło im odnieść zwycięstwo.
Obie drużyny nie mają dużo czasu na odpoczynek, ponieważ już we wtorek rozpoczną sezon w European League. Obrońcy tytułu, Flensburg, podejmą Saint-Raphael Var Handball, natomiast Kiel zagra na wyjeździe z Montpellier HB.
Źródło: www.gmx.net