Daria Michalak oceniła, że mecz z Argentyną obfitował w silne emocje i był bardzo zacięty. Zespół chciał rozpocząć spokojniej, jednak nie udało się to ze względu na przebieg spotkania, które przez długi czas pozostawało wyrównane.
W końcówce to jednak Polki okazały się skuteczniejsze, co zawdzięczają bardziej zespołowej grze i częstszemu podawaniu piłki na kontakcie. Michalak podkreśliła, że ważne jest nie to, jak się zaczyna, lecz jak się kończy. Rady trenera Arne Senstada okazały się bardzo pomocne podczas meczu, a polska drużyna dobrze radziła sobie z wysoko ustawioną obroną przeciwniczek, częściej wchodząc w ich strefę defensywną.
Obrotowa Aleksandra Olek zwróciła uwagę na podobny styl gry rywalek na różnych pozycjach rozegrania oraz ich silny ciąg na bramkę, co utrudniało grę i często skutkowało karami dla Polek. Mimo to walka całego zespołu do ostatniej minuty przyniosła zwycięstwo i ważne dwa punkty, a Polki utrzymały serię siedmiu wygranych przeciwko Argentynie.
Kapitan Monika Kobylińska przyznała, że mecz nie należał do łatwych, co potwierdzały obserwacje z analizy wideo. Argentynki dysponują wieloma zawodniczkami silnymi w pojedynkach jeden na jeden, co uczyniło spotkanie wymagającym i momentami siłowym. Kobylińska podkreśliła znaczenie zdobytych punktów oraz możliwość lepszej gry w pierwszej połowie, która mogłaby pozwolić na szybsze przełamanie wyniku.
Podsumowując, kapitan zaznaczyła, że każdy mecz na mistrzostwach jest trudny niezależnie od przeciwnika, a celem drużyny jest dalsza walka o awans do ćwierćfinału i realizacja marzeń o sukcesie.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

