Reklama
I Liga Mężczyzn Grupa A

Niezłomny Sambor Tczew triumfuje w Czersku po dynamicznej drugiej połowie

Autor: Redakcja26 wyświetleń

6 września 2025 roku zawodnicy Sambora Latocha Agropom Tczew odnieśli ważne zwycięstwo nad MKS SPR Polska Handball Czersk, wygrywając 32:25. Po wyrównanej pierwszej połowie, zakończonej wynikiem 15:10 dla gości, to podopieczni trenera zdominowali drugą część meczu, zapewniając sobie lepszy start w rozgrywkach I Ligi Mężczyzn Grupa A.

Wyrównana pierwsza połowa

Spotkanie rozpoczęło się od mocnych akcji z obu stron. Gospodarze, MKS SPR Polska Handball Czersk, z determinacją starali się zdobyć punkty, jednak to Krzysztof Czarnecki z Sambora, grający jako rozgrywający, szybko zainicjował ofensywę swojego zespołu. Już w pierwszych minutach meczu zdobył dwie bramki, co dało gościom wczesne prowadzenie.

Chociaż po stronie gospodarzy błyszczał Michał Rostankowski, który w pierwszej części meczu zdobył 6 bramek, to jednak Sambor zdołał utrzymać inicjatywę. Po 30 minutach gry na tablicy widniał wynik 15:10 dla Tczewa, co zapowiadało emocjonującą drugą połowę.

Dominacja w drugiej części

Druga połowa to już zupełnie inny obraz meczu. Sambor szybko przejął kontrolę nad sytuacją na boisku, a Krzysztof Czarnecki kontynuował swoją znakomitą grę, kończąc mecz z bilansem 9 bramek, w tym 5 zdobytych z rzutów karnych. Jego występ był kluczowy dla sukcesu drużyny, która z każdą minutą powiększała przewagę.

W obronie gości skutecznie spisywał się bramkarz Graczyk, który kilka razy zatrzymał groźne rzuty zawodników MKS-u. Gospodarze przez długi czas mieli problem z rozmontowaniem defensywy Sambora, co spowodowało, że ich szanse na odrobienie strat malały z każdą minutą.

Kluczowe momenty i kontuzje

W trakcie meczu wydarzyło się także niefortunne zdarzenie, gdy Bartosz Chyła doznał kontuzji nosa, co na chwilę wybiło gości z rytmu. Mimo to, Sambor potrafił szybko zregenerować siły i kontynuował ofensywę, co zaowocowało kolejnymi bramkami zdobytymi przez Łukasza Brząkowskiego oraz Kornela Ponto, którzy dołożyli się do końcowego wyniku.

Pomimo starań MKS-u, który zdołał zdobyć 25 bramek, przewaga Tczewa okazała się nie do odrobienia. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32:25 dla gości, co przyniosło im cenne punkty w ligowej tabeli.

Podsumowanie

Spotkanie w Czersku pokazało, że Sambor Latocha Agropom Tczew to drużyna, która potrafi się przebudzić i dominować w kluczowych momentach. Dzięki silnej grze Krzysztofa Czarneckiego oraz zgranej defensywie, zespół z Tczewa zainaugurował sezon w sposób, który może dać im pewność siebie na przyszłość. Z kolei MKS SPR Polska Handball Czersk będzie musiał zastanowić się nad poprawą efektywności, aby w kolejnych meczach móc skutecznie rywalizować z czołowymi drużynami.

Podsumowanie

MKS SPR Polska Handball Czersk - Sambor Latocha Agropom Tczew 25:32 (10:15)

MKS SPR Polska Handball Czersk: BYSTRAM, KLUNDER - ROSTANKOWSKI 6, ORŁOWSKI 3, KRASUCKI 3, TADRZAK 3, PSTRĄG 2, MAKOWIECKI 2, GLINIECKI 2, WĘCKOWSKI 1, JAKUBOWSKI 1, LENZ 1, ROSTANKOWSKI 1, ŁOŃSKI, PRZEDPEŁSKI.

Sambor Latocha Agropom Tczew: GRACZYK - CZARNECKI 9, BRZĄKOWSKI 5, CHYŁA 4, PONTO 4, CHYŁA 3, KACPRZAK 2, BIESZKE 2, BARTKOWSKI 1, NOWAK 1, GOMULSKI 1, PRZYSOWA.

Sędziowali: JAŚKOWIAK Eryk, ŻURAWSKI Patryk

Widzów: 250

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook