Pierwsza połowa w Hali Sportowej ŚOSiR toczyła się w szybkim tempie i obfitowała w dynamiczne akcje skrzydłowych oraz kilka interwencji bramkarzy. Od pierwszych minut nacisk na skrzydła wywierali goście: często w roli egzekutora pojawiał się Łukasz Szczurkowski, który do przerwy zdobył znaczną część swoich trafień. Po 30 minutach było 15:16 dla SKS ORLIK Brzeg.
W ataku gospodarzy dobrze funkcjonowały kombinacje przez rozgrywającego: akcje rozprowadzał Piotr Piróg, a wykończenia po skrzydłach przynosił zwłaszcza Dawid Pęczar oraz Adam Chmiel. Kilka skutecznych odbiorów i szybkie kontrataki tworzyły przewagę tempa, ale goście odpowiadali pewnymi rzutami z pola i często szukali przebicia przy linią obrony rywali.
Po przerwie obraz gry nieco się zmienił. Świdnica zaczęła wykorzystywać przestrzenie po stratach Orlika i w 40. minucie przejęła inicjatywę serią bramek. Ważne trafienia dla gospodarzy dorzucili Wiktor Kochlewski i Adam Chmiel, a rozgrywający Piotr Piróg skutecznie wykonywał rzuty karne z linii siedmiu metrów — wszystkie trzy próby zakończyły się golem, co w efekcie pomogło odwrócić wynik.
W środku pola defensywa Świdnicy zbudowała bardziej zwarte ustawienie, częściej pojawiał się blok obronny i wymuszone straty gości. Goście wciąż polegali na skuteczności Łukasza Szczurkowskiego (łącznie 10 bramek), ale brakowało im wsparcia w drugiej linii. Maciej Kurus otrzymał karę 2 minut, co dało gospodarzom dodatkowe okazje do gry w przewadze liczebnej.
W końcowej fazie meczu ŚKPR kontrolował tempo. Skuteczne kontry i pewne wykończenia skrzydłowych — przede wszystkim Dawida Pęczara (9 goli) oraz Wiktora Kochlewskiego i Adama Chmiela — pozwoliły wypracować bezpieczną przewagę. Po jednym z kontrataków podwyższył wynik również Olgierd Etel, a ostatnie minuty to już uporządkowane ataki gospodarzy zakończone skutecznymi rzutami z pola i kolejnymi celnie wykonanymi rzutami karnymi.
W zespole SKS ORLIK Brzeg poza Łukaszem Szczurkowskim ważną rolę odgrywał także Jan Wieczorek (5 goli). Łukasz Ogorzelec wykonywał rzuty karne z linii siedmiu metrów — z trzech prób wykorzystał dwie, co odpowiadało bilansowi drużyny (2/3). Obie drużyny zanotowały po jednej karze 2 minut, co miało wpływ na przebieg pojedynku.
Ostatecznie ŚKPR Świdnica utrzymał prowadzenie do końca i zwyciężył 33:28. Skuteczność skrzydłowych gospodarzy oraz pewność przy rzutach karnych przesądziły o końcowym wyniku.
ŚKPR Świdnica - SKS ORLIK Brzeg 33:28 (15:16)
ŚKPR Świdnica: Wiszniowski, Mirga, Szwaczek - Pęczar 9, Piróg 7, Chmiel 6, Kochlewski 6, Etel 2, Mikulewicz 2, Galik 1, Stadnik, Szporko, Paluch, Turzański
SKS ORLIK Brzeg: Sobczyk, Nowak, Pasoń - Szczurkowski 10, Wieczorek 5, Kurus 4, Ogorzelec 2, Adwent 2, Wypych 2, Stanoszek 1, Wojcieszek 1, Stypiński 1, Kołodziejczyk, Turyniewicz
Sędziowali: Krzysztof Pytlik, Grzegorz Schiwon
Widzów: 120