Reklama
Mecze

Zacięty start sezonu PGE Wybrzeże Gdańsk – kontuzja Jakuba Będzikowskiego i wygrana po rzutach karnych

Autor: Maciej Musiołek16 wyświetleń
Zacięty start sezonu PGE Wybrzeże Gdańsk – kontuzja Jakuba Będzikowskiego i wygrana po rzutach karnych

W inauguracyjnym meczu sezonu 2025/2026 ORLEN Superligi PGE Wybrzeże Gdańsk pokonało po rzutach karnych Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Spotkanie było pełne emocji, a poważną kontuzję odniósł Jakub Będzikowski, który musiał zostać przewieziony do szpitala.

Początek sezonu dla podopiecznych Patryka Rombla okazał się bardzo wymagający, gdyż przeciwnikiem byli brązowi medaliści poprzednich rozgrywek – Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Gdańszczanie mieli trudności ze skutecznością, szczególnie w pierwszej połowie, która zakończyła się ich przegraną 11:14. W trakcie meczu PGE Wybrzeże straciło jednego z kluczowych zawodników – Jakuba Będzikowskiego. Po jednym ze starć z obrońcami przeciwnika upadł na plecy, uderzając głową o parkiet, co wykluczyło go z dalszej gry i wymagało transportu do szpitala na badania.

W ofensywie gdańszczan najaktywniejsi byli Będzikowski i Mikołaj Czapliński, który otworzył wynik meczu, wykorzystując podanie Macieja Papiny i pokonując bramkarza rywali w kontrataku. Mimo przewagi przeciwników sięgającej nawet czterech trafień, gospodarze nie poddawali się. Po zmianie stron ich atak nadal napotykał na silną defensywę Ostrovii, która skutecznie blokowała próby penetracji, nawet ze strony takich zawodników jak Wiktor Tomczak.

Przełom nastąpił w 43. minucie, kiedy to Mykoła Prociuk oddał silny rzut z drugiej linii, co ożywiło trybuny. Niedługo potem Czapliński wykorzystał kontratak, doprowadzając do remisu 17:17. W końcowej fazie meczu, w 53. minucie, dzięki znakomitej asyście Michała Pereta, PGE Wybrzeże wyszło na prowadzenie 23:22 – pierwszy raz od 12. minuty.

Walka toczyła się do ostatnich sekund, a przy stanie 26:26 stawką była seria rzutów karnych. Po faulu na Prociuku i błędzie gości, gdańszczanie otrzymali ostatnią szansę w regulaminowym czasie, lecz rzut Ionut Stanescu został obroniony przez bramkarza Ostrovii, Jakuba Zimnego. W dogrywce kluczową rolę odegrał Mateusz Zembrzycki, który dwukrotnie obronił rzuty karne, zapewniając swojej drużynie wygraną 8:7 w tej serii.

Mecz sędziowali Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń ze Szczecina. Obie drużyny mogły liczyć na doping z trybun, gdzie obecny był m.in. prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Sławomir Szmal. Spotkanie było pełne zaciętej walki, a zawodnicy nie szczędzili sobie sił, czego dowodem był m.in. fakt, że czołowy strzelec Orlen Superligi, Kamil Adamski, zakończył mecz z opatrunkiem na głowie.

Ostateczny wynik pierwszego spotkania sezonu 2025/2026 to 26:26 (11:14) po regulaminowym czasie, a w rzutach karnych PGE Wybrzeże Gdańsk zwyciężyło 8:7.

Składy:

PGE Wybrzeże Gdańsk: Zembrzycki, Zakrzewski – Peret, Siekierka, Czertowicz, Prociuk, Stanescu, Tomczak, Rodak, Zmavc, Zakrzewski, Pepliński, Będzikowski, Czapliński, Domagała, Papina, Michałowicz

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski: Krekora, Zimny – Adamski, Urbaniak, Kamyszek, Klopsteg, Frankowski, Gawaszeliszwili, Marciniak, Wojciechowski, Burzak, Szpera, Chojnacki, Krok, Gajek

Źródło: gdansk.naszemiasto.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook