Dwa lata temu Maximilian Botta przeprowadził się do Hamburga, by zostać zawodowym piłkarzem ręcznym. W dniu 3 października 2024 roku zadebiutował w barwach HSV Hamburg podczas meczu Pucharu przeciwko THW Kiel, wchodząc na parkiet w Barclays Arena. Przed wejściem na boisko trener i dyrektor sportowy drużyny, Jogi Bitter, udzielił mu słów wsparcia, przypominając, że każdy miał swój pierwszy raz.
Botta wspomina, że podczas swojego pierwszego występu ligowego przeciwko Füchse Berlin został na krótko wprowadzony na pozycję kołowego. „Stać obok Mathiasa Gidsela było naprawdę niesamowite” – mówi. Z powodu hałasu w hali nie usłyszał jednak wskazówek dotyczących zagrania i szybko został zmieniony. Mimo to uważa to doświadczenie za cenne, zwłaszcza po remisie 29:29 z późniejszym mistrzem.
Wcześniej Botta rozwijał się w TSG Münster na pozycji lewego rozgrywającego i w obronie, zdobywając także powołanie do reprezentacji U17. Pomimo sceptycyzmu ze strony trenera i rodziny, gdy mając 16 lat postanowił zamieszkać w hamburskim internacie sportowym, otrzymał wsparcie od rodziców – mamy Sonji i taty Jensa, byłego piłkarza ręcznego – oraz od siostry Marlene, która również odnosi sukcesy w piłce ręcznej plażowej.
Początek pobytu w Hamburgu był dla Botty trudny. Już w pierwszym meczu sezonu w drużynie U21 doznał wstrząśnienia mózgu. Pomimo tego wytrwał, intensywnie trenując dwa razy dziennie obok nauki szkolnej. Wiosną 2024 roku niespodziewanie otrzymał zaproszenie na profesjonalny trening następnego dnia, co było dla niego dużym zaskoczeniem.
Równie niespodziewany był awans z zespołu U23 do drużyny profesjonalnej, mimo że sygnały na to nie wskazywały. Po zdaniu matury Botta próbował sił w innych klubach Bundesligi, lecz ostatecznie podpisał roczny kontrakt z HSV Hamburg. Zamieszkał w trzyosobowym mieszkaniu z innymi zawodnikami U23, a do hali może teraz dojeżdżać rowerem, realizując marzenie, na które poświęcił wiele.
Podczas przygotowań do sezonu trener Torsten „Toto” Jansen, również mistrz świata z 2007 roku, obdarzył Botę dużym zaufaniem. Na turnieju Heide-Cup grywał nawet do 25 minut w meczu. W nadchodzącym sezonie widzi swoje szanse na debiut przede wszystkim w meczu otwarcia przeciwko TVB Stuttgart, gdzie ma wystąpić na pozycji obronnej „na pół”.
Źródło: www.fnp.de
