Talant Dujshebaev, trener Industrii Kielce, nie ukrywał rozczarowania wynikiem. "Jestem smutny po tym meczu, podobnie jak po meczu z Fuechse i w ubiegłym tygodniu z One Veszprem. Jeszcze nie zagraliśmy jednego meczu przez 60 minut na równym poziomie. Bardzo chętnie wysłucham każdej recepty na tę sytuację. Musimy walczyć, przed nami ważny mecz w niedzielę, potem w czwartek kolejny. Jesteśmy w bardzo ciężkiej grupie i zawsze powtarzam, że celem jest wyjście z grupy".
Piotr Jarosiewicz, skrzydłowy Industrii Kielce, również przyznał, że druga połowa zadecydowała o wyniku. "Zagraliśmy wreszcie dobrze w pierwszej połowie, w poprzednich meczach nie wychodziło nam to. W drugiej mecz nam uciekł w 40. minucie, zrobiło się sześć bramek różnicy, podcięło nam to skrzydła i nie udało się dogonić wyniku".
Dimitri Fleurance, trener HBC Nantes, był wyraźnie zadowolony z wygranej na trudnym terenie. "Tutaj zawsze ciężko się gra, a zwłaszcza kiedy przed nami trudne mecze w lidze francuskiej. Jesteśmy bardzo szczęśliwi po dzisiejszym meczu, sprawdziła się rotacja zawodników, którą zakładaliśmy przed meczem. Zachowaliśmy do końca dyscyplinę taktyczną, koncentrację oraz założenia na ten mecz".
Nicolas Tournat, kołowy HBC Nantes, również docenił zmianę, jaka zaszła po przerwie. "W pierwszej połowie było nam ciężko, ale w drugiej połowie zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze. Teraz jesteśmy w dobrej formie, to jest dla nas istotne. Dzisiaj na boisku wystąpił cały zespół i dla każdego zawodnika było to ważne, bo przecież w sobotę przed nami mecz z Montpellier w lidze krajowej, każdy z nas zyskał sporo pewności siebie".
Sytuacja Industrii
Porażka pozostawia Industrię Kielce na szóstym miejscu w tabeli grupy A z zaledwie dwoma punktami na koncie. Zespół mierzy się także z poważnymi problemami kadrowymi - kontuzje wykluczyły z gry Piotra Jędraszczyka, Klemena Ferlina, Alexa Dujshebaeva i Michała Olejniczaka, a w trakcie meczu z Nantes z boiska z groźnie wyglądającą kontuzją zszedł także Szymon Sićko.
Przed kielczanami kluczowe spotkania - w niedzielę 19 października hit z Orlen Wisłą Płock w Orlen Superlidze, a 23 października wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z Dinamem Bukareszt.
