Początek sobotniego spotkania w hali Centrum Sportu GUMed nie zapowiadał łatwego popołudnia dla ekipy Patryka Rombla. Legionowianie weszli w mecz z impetem – ich szybkie kontry i wykorzystywanie błędów gospodarzy przyniosły efekt w postaci prowadzenia 5:1 już w piątej minucie po trafieniu Mateusza Chabiora. Między słupkami gości świetnie radził sobie Zurabi Tsintsadze, utrudniając życie gdańskim szarżującym.
Gębala zmienił oblicze meczu
Przełom nastąpił po wejściu z ławki Tomasza Gębali. Doświadczony rozgrywający wniósł do gry Wybrzeża potrzebny spokój i organizację. Wraz z Stanescu i Peplińskim zaczęli systematycznie odrabiać straty. W 21. minucie Filip Michałowicz popisał się efektownym golem przez całe boisko, dając gospodarzom pierwsze prowadzenie w tym meczu – 13:12.
Końcówka pierwszej połowy to już jednostronny pokaz gdańszczan. Poprawiona gra w obronie i rosnąca skuteczność w ataku pozwoliły im zdobyć pięć bramek z rzędu. Do szatni schodzili z komfortową przewagą 19:15, a sympatyczny dopingująca ze strybun mogła już spokojniej oddychać.
Druga połowa bez historii
Po przerwie gospodarze definitywnie przejęli kontrolę nad spotkaniem. Mateusz Zembrzycki kontynuował udane interwencje, a przy rzutach karnych błysnął Kornel Poźniak, broniąc dwa "siódemki" w krótkim czasie. To dosadnie studziło nadzieje przyjezdnych na odwrócenie losów meczu.
Wybrzeże bezlitośnie wykorzystywało każdy błąd rywali. W 36. minucie tablica wyników pokazywała już 23:16, a niedługo później 27:19. Wisienką na torcie był gol samego bramkarza Zembrzyckiego do pustej bramki w 43. minucie – przewaga wzrosła wtedy do dziewięciu trafień (28:19).
Końcówka spotkania to administrowanie wynikiem przez zespół z Gdańska. Podopieczni Rombla nie dali gościom żadnych szans na odrobienie tak znaczącej straty, pewnie dowożąc mecz do końcowego gwizdka.
Michałowicz najskuteczniejszy
Najlepszym strzelcem Wybrzeża został Filip Michałowicz z dorobkiem dziesięciu bramek. Tomasz Gębala dołożył pięć trafień, a po trzy gole zdobyli Czapliński, Tomczak i Czertowicz. W barwach Legionowa najskuteczniejszy był Fąfara z ośmioma trafieniami.
Zwycięstwo zapewniło PGE Wybrzeżu Gdańsk zakończenie rundy jesiennej na trzecim miejscu w tabeli ORLEN Superligi – pozycji, która będzie doskonałym punktem wyjścia do walki o cele w drugiej części sezonu.
PGE Wybrzeże Gdańsk – Zepter KPR Legionowo 34:26 (19:15)
Wybrzeże: Zembrzycki 1, Poźniak – Michałowicz 10, Gębala 5, Czapliński 3, Tomczak 3, Czertowicz 3, Stanescu 2, Pepliński 2, Zmavc 2, Domagała 2, Będzikowski 1.
Legionowo: Tsintsadze, Pieńkowski, Liljestrand – Fąfara 8, Ciok 5, Chabior 5, Wiaderny 3, Jagielski 1, Wołowiec 1, Słupski 1, Laskowski 1, Matuszak 1.
Źródło: orlen-superliga.pl
