W miejscowości Pontault-Combault w departamencie Seine-et-Marne kilka osób trenuje piłkę ręczną, korzystając z hali Boisramé, gdzie od dawna swoje mecze rozgrywają profesjonalni zawodnicy występujący obecnie w Prolidze, czyli drugiej lidze kraju. Mimo że hala w sobotnie poranki jest pusta i nie ma publiczności, zawodnicy niesłyszący nie zwracają na to uwagi, jednak nie oznacza to, że nie zauważają otoczenia.
Maxime Quagliotti, 28-letni kierownik zespołu, wyjaśnia, że po każdym zdobytym golu publiczność wykonuje ruchy ramionami, co ma dla nich dużą wartość wizualną i umożliwia odbiór emocji związanych z wydarzeniami na boisku.
ASLS 77, działający w Seine-et-Marne, jest jednym z nielicznych klubów we Francji, które proponują rywalizację osobom niesłyszącym. Jego obecność w regionie Île-de-France oraz poza nim odzwierciedla potrzebę istnienia stowarzyszeń dostosowanych do osób z tym rodzajem niepełnosprawności.
Źródło: www.leparisien.fr
