Grupa A: Pewne zwycięstwo Füchse Berlin
W pierwszym z czwartkowych spotkań Füchse Berlin pokonało Kolstad Handball różnicą jedenastu bramek, kończąc mecz wynikiem 38:27. Mimo początkowej walki gości, to gospodarze stopniowo przejmowali kontrolę nad grą. Po pierwszej połowie, w której prowadzili 19:14, niemiecka drużyna utrzymała przewagę i nie pozwoliła rywalom zagrozić swojej pozycji lidera grupy A.
Sporting Lizbona minimalnie lepszy od Veszprém
W kolejnym starciu Sporting Lizbona zdołał pokonać One Veszprém HC 33:32 po bardzo wyrównanym meczu. Portugalczycy dobrze rozpoczęli, szybko zyskując przewagę, jednak Węgrzy szybko odrobili straty i nawet objęli prowadzenie w 20. minucie. Po remisie do przerwy, druga połowa przebiegała pod znakiem wymiany ciosów, a decydujący gol padł w ostatniej akcji, kiedy Martim Costa zapewnił swojej drużynie dwa punkty.
Grupa B: Zagrzeb bez punktów mimo poprawy po przerwie
W meczu grupy B gospodarze z HC Zagrzeb ulegli GOG 31:36, mimo że po przerwie poprawili swoją grę i zmniejszyli stratę z ośmiu do trzech bramek. Słaba skuteczność i dobra postawa bramkarza Johannessona pozwoliły duńskiej drużynie zbudować znaczącą przewagę już w pierwszej połowie. Chorwaci nie zdołali odrobić strat, a to spotkanie było ich piątą porażką z rzędu w sezonie. Na trybunach obecny był Patryk Walczak, natomiast Damian Przytuła pozostał nieużywany na ławce rezerwowych.
Źródło: www.handballnews.pl