Spotkanie rozpoczęło się wyrównanie, a w pierwszej kwadransie pierwszej połowy TV Hersfeld prowadził 5:4. Następnie inicjatywę przejęły przyjezdne z Baunatal, które po dwóch golach Lei Deichmann objęły prowadzenie 7:5. Do przerwy wynik był remisowy 11:11, a w tej części gry Pauline Kauffeld — córka trenera Baunatal, Arnda Kauffelda — potrzebowała więcej czasu, by rozwinąć skrzydła.
Po zmianie stron TV Hersfeld wyraźnie się poprawił i po dobrej serii prowadził nawet 17:14. Jednak w kluczowym momencie meczu, kiedy gospodarze próbowali odrobić straty, zawiodły ich nerwy. Trzykrotnie z rzędu nie wykorzystali rzutów karnych: najpierw Luisa Teichmann, która zdobyła dziewięć bramek, trafiła tylko w słupek, a następnie Andra Lucas i Aline Petermann także uderzyły w aluminium. Każda z tych sytuacji pozwoliła HSG Baunatal powiększyć przewagę, a kolejność bramek w tej fazie wyniosła 17:17, 17:18, 17:20. Mimo prób powrotu do gry w końcówce, TVH nie zdołał już odwrócić losów spotkania.
Gospodynie, grające przed około 250 widzami w Geistalhalle, były dobrze przygotowane i zamierzały osiągnąć sukces poprzez ofensywną obronę oraz szybkie kontrataki na skrzydłach. Również HSG Baunatal stosowało agresywną obronę, próbując wymusić błędy przeciwników.
Trenerka TV Hersfeld, Sabine Teichmann, nie kryła rozczarowania porażką, ale podkreśliła, że jej zespół zasługiwał na dwa punkty. Zauważyła również znaczną poprawę w porównaniu z poprzednim tygodniem i wyraziła przekonanie, że przy takim poziomie gry drużyna nie powinna obawiać się rywali z ligi.
Trener HSG Baunatal, Arnd Kauffeld, ocenił występ swojej drużyny jako słaby i niewystarczający wobec ich oczekiwań. Przyznał, że zawodniczki były zbyt spięte i popełniały wiele błędów technicznych.
Wśród zawodniczek Baunatal wyróżniły się Leonie Krebs, która tuż przed meczem otrzymała oświadczyny od swojego partnera Chrisa, oraz Jessica May, żona piłkarza Adriana Maya. Adrian May, były gracz SG Hessen/SpVgg, obserwował mecz z trybun wraz ze swoimi teściami.
Źródło: www.hna.de
