Reklama
Zagranica

TV Ehingen i HSG Konstanz II zdobywają domowe zwycięstwa pomimo problemów kadrowych

Autor: Krzysztof Troczyński19 wyświetleń
TV Ehingen i HSG Konstanz II zdobywają domowe zwycięstwa pomimo problemów kadrowych

HSG Konstanz II pokonała SG Heidelsheim/Helmsheim 31:25, mimo ograniczonej liczby zawodników w składzie. TV Ehingen wygrał z HTV Meißenheim 36:33, pomimo braków kadrowych i silnej drużyny przeciwnika.

HSG Konstanz II - SG Heidelsheim/Helmsheim 31:25 (12:14)

U21 HSG Konstanz odniosła domowe zwycięstwo 31:25 przeciwko SG Heidelsheim/Helmsheim pomimo poważnych problemów kadrowych. Rezerwy trzeciej ligi mogły wystawić tylko trzech graczy z rozegrania oraz specjalistę od obrony, Leona Ulmera. Mecz był bardzo wyrównany i pełen walki, a trener Benjamin Schweda określił go jako "bardzo zacięty i trudny".

W trakcie spotkania widzowie oglądali wiele kar czasowych – pięć dla gospodarzy i siedem dla gości. Kapitan HSG, Luca Lebherz, oraz dwaj zawodnicy drużyny gości, Darien Holler i Ivan Tosiono, otrzymali czerwone kartki i musieli opuścić boisko przed czasem.

W pierwszej połowie ofensywa Konstancji nie mogła się rozwinąć w pełni, zdobywając jedynie dwanaście bramek, podczas gdy przeciwnicy, choć również z ograniczonymi zmianami, prezentowali cierpliwą i skuteczną grę z dalekiego rzutu. Do problemów gospodarzy dołączyła kontuzja Tima Enninghorsta, który musiał przerwać grę na dłuższy czas, a także niefortunne uderzenie w twarz Lebherza podczas walki o piłkę.

W efekcie na rozegraniu musiał zagrać Cedric Zenz, a defensywa zespołu stała się bardziej agresywna i skuteczna, co trener Schweda określił jako "niewiarygodnie dobre". Dzięki temu udało się zdobyć kilka cennych przechwytów i bramek z kontrataków. Szczególnie ważne były indywidualne sukcesy Svena Iberla w pojedynkach jeden na jeden, zwłaszcza w sytuacjach przewagi liczebnej.

Po wyniku 12:15 gospodarze wyszli na prowadzenie 19:15 i mimo kilku trudnych momentów powiększyli przewagę do 31:25. Trener Schweda podsumował: "Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa, choć nie było to dobre spotkanie w Oberlidze".

TV Ehingen - HTV Meißenheim 36:33 (19:17)

W meczu przeciwko HTV Meißenheim sytuacja kadrowa TV Ehingen była niekorzystna – trener Lukasz Stodtko dysponował zaledwie dziewięcioma zawodnikami pola z powodu nieobecności trzech graczy: Miki Komina, Floriana Armbrüstera i Manuela Wanglera. Goście przyjechali z dobrze obsadzoną ławką rezerwowych.

Mimo to gospodarze od początku zdołali zbudować przewagę czterech bramek, a dzięki mocnej defensywie i dobrej postawie bramkarza Daniela Becka prowadzenie wzrosło do 9:4 w 11. minucie. W drugiej połowie Meißenheim poprawił grę i kilkakrotnie doprowadził do remisu, jednak Ehingen utrzymywał minimalną przewagę.

Na cztery minuty przed końcem zrobiło się nerwowo, gdy Alexander Velz z Meißenheim zmniejszył różnicę do jednej bramki (33:32). W końcówce Florian Wangler i Lino Oetken zdobyli dwa gole, które zapewniły spokojne zwycięstwo 36:33. Trener Stodtko wysoko ocenił wysiłek swojej drużyny, przyznając, że punkty te mają szczególną wartość wobec siły przeciwnika.

Źródło: www.suedkurier.de

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook