Wstęp do sezonu i rywalizacja z HSG Wetzlar
W środowy wieczór o godzinie 19:00 w hali THW Kiel odbędzie się inauguracja sezonu ligowego, a przeciwnikiem gospodarzy będzie HSG Wetzlar. Spotkanie to budzi szczególne emocje, ponieważ w lutym tego roku THW Kiel poniósł porażkę na wyjeździe z tym rywalem 25:27, co miało znaczący wpływ na dalsze losy zespołu w walce o powrót do Ligi Mistrzów. Trener Filip Jicha przyznaje, że jego drużyna jest "maksymalnie ostrzeżona" przed kolejnym starciem z tym przeciwnikiem.
Premiera przed własną publicznością i absencje
Jak zwykle inauguracja sezonu u siebie wiąże się z pewnym napięciem i emocjami, zwłaszcza dla nowych zawodników. THW Kiel przygotował nową oprawę wejścia na boisko oraz świeże materiały wideo, które mają uatrakcyjnić widowisko. Niestety, na starcie sezonu z powodu kontuzji nie będą mogli zagrać Gonzalo Pérez de Vargas oraz Veron Nacinovic. Ten ostatni, chorwacki kołowy, zmaga się z urazem barku odniesionym podczas Superpucharu przeciwko Füchsen Berlin. Jicha określił jego nieobecność jako "brutalną stratę". W związku z tym główna odpowiedzialność w środku obrony spadnie na Pettera Øverby'ego oraz Lukasa Laube.
Nowy zawodnik i taktyczne wyzwania
Lukas Laube, nowy nabytek THW Kiel, z nieukrywaną radością oczekuje debiutu w oficjalnym meczu przed własną publicznością, mówiąc o tym jako o "świetnym wyzwaniu". Trener Jicha zwraca jednak uwagę, że HSG Wetzlar od dawna jest trudnym przeciwnikiem, więc samo zaangażowanie i motywacja nie wystarczą – konieczna jest także wysoka jakość gry. Wetzlar pokazał swoją siłę już na początku sezonu, remisując 33:33 z SG Flensburg-Handewitt, jednym z faworytów do tytułu mistrzowskiego.
Relacje trenerskie i styl gry przeciwnika
Na ławce trenerskiej HSG Wetzlar zasiada od maja Momir Ilic, były kolega z pokoju i pozycji Filipa Jichy w barwach THW Kiel w latach 2009-2013. Mimo że duże rozmowy o piłce ręcznej odeszły w przeszłość, trenerzy utrzymują przyjazne relacje. Jicha podkreśla, że choć obaj przeszli szkolenie pod okiem legendarnych trenerów Alfreda Gislasona i Noki Serdarusicia, każdy rozwija swój własny styl. Styl trenera Ilica opiera się na dynamicznej i szybkiej grze, co powoduje wiele kontrataków. Z tego powodu Jicha wymaga od swojego zespołu skutecznego przechodzenia z obrony do ataku oraz świadomego rozegrania piłki.
Oczekiwania i charakter meczu
Filip Jicha zapowiada, że jego drużyna chce pokazać "brutalny THW" – z pozytywną mową ciała i umiejętnością przewidywania gry. Trener liczy na to, że zaangażowanie, wola walki i gotowość do wysiłku zostaną odzwierciedlone na boisku i przeniosą się także na doping kibiców. Według niego, mecz ten jest "małym finałem", którego wygrana nie będzie oczywista, ponieważ w niemieckiej lidze każdy triumf wymaga pełnego skupienia i jakości w każdym pojedynku.
Podsumowanie
Po meczu Jicha planuje wymianę zdań z trenerem Wetzlar, Momirem Iliciem, z humorem zastanawiając się, kto będzie miał lepszy nastrój po spotkaniu.
Źródło: www.kn-online.de