Reklama
Mecze

Sześć wniosków po Superpucharze Polski w piłce ręcznej

Autor: Maciej Musiołek19 wyświetleń
Sześć wniosków po Superpucharze Polski w piłce ręcznej

Pierwszy mecz nowego sezonu polskiej piłki ręcznej, w którym zmierzyły się Orlen Wisła Płock i Industria Kielce, dostarczył wielu emocji i pozwolił wyciągnąć kilka istotnych wniosków dotyczących obu drużyn. Spotkanie o Superpuchar Polski pokazało zarówno siłę charakteru, jak i wyzwania, z jakimi mierzą się zespoły po letnich zmianach.

Orlen Wisła Płock nie rezygnuje mimo trudności

W drugiej połowie meczu Nafciarze przegrywali nawet sześcioma bramkami, a różnica wynosiła pięć trafień na ich niekorzyść. Pomimo tego płocczanie nie poddali się, rzucili się do odrabiania strat i doprowadzili do remisu. Mieli nawet szansę na zwycięstwo, jednak Sergiej Kosorotow popełnił błąd w decydującym momencie. Spotkanie przypominało finały Superligi z poprzedniego sezonu, gdzie Industria Kielce dwukrotnie prowadziła, by ostatecznie przegrać.

Kielce pokonują złe wspomnienia związane z rzutami karnymi

Choć rzuty karne przez lata kojarzyły się w Kielcach z sukcesami, z czasem stały się źródłem rozczarowań w ważnych meczach, m.in. w finałach Superligi i europejskich rozgrywkach. W ostatnim spotkaniu kibice Industrii mogą mieć nadzieję na przełamanie tej negatywnej passy. Jednocześnie podkreślono, że drużyna powinna w przyszłości starać się rozstrzygać mecze wcześniej, zwłaszcza gdy prowadzi znacząco.

Przemysław Krajewski pozostaje na prawym skrzydle

Po letnich roszadach wydawało się, że trener Xavi Sabate może zrezygnować z Krajewskiego na tej pozycji, jednak podczas Superpucharu nadal wystawił go na prawym skrzydle. Michał Daszek natomiast grał na rozegraniu, a Melvyn Richardson obserwował z ławki rezerwowych. Wybór ten miał podłoże defensywne, gdyż Francuz nie spisywał się tak dobrze w obronie i miał długą zmianę w drugiej połowie. Niejasne pozostaje, czy ten układ będzie utrzymany przez cały sezon, zwłaszcza że nieobecność Zorana Ilića mogła wpłynąć na taktykę zespołu.

Rzuty karne mogą przestać być problemem

W poprzednim sezonie wykonywanie rzutów karnych było trudne zarówno dla Orlen Wisły, jak i Industrii, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Mecz o Superpuchar pokazał, że letnie transfery mogą poprawić tę sytuację. Melvyn Richardson wykonywał karne dla Wisły pewnie, myląc się tylko raz, natomiast kielczanie zmarnowali dwie z jedenastu prób. Główną odpowiedzialność za rzuty karne wzięli na siebie Piotr Jarosiewicz i Arkadiusz Moryto.

Aleks Vlah może godnie zastąpić Alexa Dujshebaeva

Superpuchar był ostatnim sezonem Alexa Dujshebaeva w Industrii Kielce. Hiszpan był jednym z kluczowych zawodników zespołu, a jego rolę zdaje się przejmować Aleks Vlah. Słoweniec w ważnych momentach nie unikał odpowiedzialności i jego indywidualne akcje były trudne do zatrzymania przez przeciwników.

Industria Kielce zyskuje psychologiczną przewagę

Minione dwa lata były wymagające dla Industrii, dlatego wygrana w inauguracyjnym meczu Superpucharu może dodać drużynie pewności siebie. Dla Orlen Wisły, która przeprowadziła najlepsze transfery w swojej historii, porażka może być sygnałem do refleksji. Jednak sezon jest długi i wiele może się jeszcze wydarzyć, dlatego zarówno pozytywne, jak i negatywne wrażenia po tym spotkaniu mogą ulec zmianie po kolejnych meczach, zwłaszcza w Lidze Mistrzów.

Źródło: www.handballnews.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook