Mężczyźni z Pogoni Szczecin przystępowali do konfrontacji z warszawskim AZS-em jako bezapelacyjni faworyci. Zespół ze stolicy przegrał wszystkie dwanaście dotychczasowych starć w rozgrywkach. Gospodarze musieli jednak radzić sobie z poważnymi osłabieniami kadrowymi – tydzień wcześniej kontuzji doznało dwóch podstawowych graczy, co zmusiło trenerski sztab do wystawienia okrojonego składu.
Spotkanie przebiegało w dramatycznej atmosferze. Na niespełna dwanaście minut przed ostatnim gwizdkiem to warszawianie mieli przewagę trzech trafień. Portowcy nie poddali się jednak i dzięki niezłomnej postawie oraz determinacji odwrócili losy pojedynku, ostatecznie zwyciężając 30:29.
Kluczowe punkty dla kobiet
Jeszcze bardziej znaczące okazało się zwycięstwo żeńskiej sekcji SPR Pogoń Szczecin. Przed rozpoczęciem rywalizacji podopieczne szczecińskiego klubu zajmowały pozycję zagrożoną spadkiem i od pierwszej minuty z wielkim zaangażowaniem dążyły do korzystnego wyniku.
W początkowej fazie meczu inicjatywę przejęły zawodniczki z Olkusza, które w pierwszej odsłonie grały bardziej efektywnie i wypracowały sobie nawet czterobramkowe prowadzenie. Po przerwie sytuacja uległa odwróceniu – szczecinianki przejęły kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i wyszły na prowadzenie. Choć rywalki próbowały zniwelować stratę, gospodarnie utrzymały korzystny rezultat i wygrały 33:31. To cenne trzy punkty pozwoliły im wydostać się ze strefy spadkowej.
Źródło: szczeciner.pl

