Markus Gaugisch, trener niemieckich piłkarek ręcznych, rozpoczął zgrupowanie przed kwalifikacjami do Mistrzostw Europy z wyraźnym przekazem dla zawodniczek. "To nasze ostatnie spotkanie przed bezpośrednim przygotowaniem do Mistrzostw Świata. Oczekuję od wszystkich, że będą walczyć i zaangażują się w pełni przez cały tydzień" – powiedział Gaugisch.
W nadchodzących spotkaniach z niżej notowanymi drużynami Macedonii Północnej w Gummersbach oraz Belgii w Hasselt, trener spodziewa się nie tylko dwóch wyraźnych zwycięstw, lecz także pełnego zaangażowania, radości z gry oraz realizacji założeń taktycznych. Wszystko to ma służyć budowie stabilnej i spójnej drużyny na Mistrzostwa Świata, które rozpoczną się za niecałe sześć tygodni.
"Chodzi o to, aby ułożyć puzzle w całość, tworząc solidną konstrukcję" – wyjaśnił Gaugisch. Podkreślił, że celem jest zdobycie czterech punktów w kwalifikacjach, jednak główny fokus pozostaje na drodze do Mistrzostw Świata rozgrywanych u siebie.
Trener zrezygnował z eksperymentów personalnych. Poza kontuzjowaną Niną Engel, w składzie znalazły się wszystkie zawodniczki, które wystąpiły we wrześniowych meczach z Holandią (wyniki 31:35 i 27:22). W miejsce Engel na prawym skrzydle dołączyły Marie Steffen z VfL Oldenburg i Luisa Scherer z FA Göppingen.
Gaugisch zauważył, że zarówno Macedonia Północna, jak i Belgia nie stanowią dużego wyzwania sportowego, dlatego zespół skupi się na innych celach. Czas do rozpoczęcia Mistrzostw Świata 26 listopada w Stuttgarcie jest bowiem ograniczony.
"Za każdym razem, gdy się spotykamy, chcemy robić postępy. To najważniejsze, ponieważ jest jeszcze wiele elementów do poprawy, które pozwolą uczynić naszą grę bardziej zróżnicowaną – indywidualnie, w małych grupach i zespołowo" – podkreślił trener.
Myśli trenera koncentrują się już na Mistrzostwach Świata, na których niemiecka drużyna, wspierana przez własnych kibiców, chce po raz pierwszy od dawna awansować do półfinału dużej imprezy. Ostatni raz taki sukces osiągnięto podczas Mistrzostw Europy w 2008 roku, a ostatni medal – brązowy – na Mistrzostwach Świata w 2007 roku. "Motywuje mnie perspektywa, by w ćwierćfinale być tak dobrze przygotowanym i zmotywowanym, by pokazać najlepszą wersję naszej gry" – zaznaczył Gaugisch.
Również zawodniczki odczuwają rosnące napięcie przed turniejem. Emily Vogel, która występowała już na Mistrzostwach Świata u siebie w 2017 roku pod panieńskim nazwiskiem Bölk, przyznała: "Do tej pory Mistrzostwa Świata u siebie wydawały się jeszcze odległe, choć przygotowujemy się do nich i cieszymy się od lat. Teraz turniej staje się coraz bardziej realnym, ważnym wydarzeniem, które mamy w głowach."
Podczas dwóch spotkań kwalifikacyjnych do Mistrzostw Europy oraz ostatnich testów przed Mistrzostwami Świata przeciwko Szwajcarii 20 i 22 listopada, niemieckie piłkarki będą starały się zyskać sympatię i wsparcie kibiców.
Menadżerka reprezentacji, Anja Althaus, zapowiedziała: "Szczególnie podczas naszych meczów u siebie chcemy naszym występem na boisku i poza nim podsycać entuzjazm niemieckiego handballu na nadchodzącą zimę. Kibice w Gummersbach mogą spodziewać się zespołu, który ma ogromną chęć do gry."
Źródło: www.onetz.de
