Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej postawy defensywnej gospodarzy oraz znakomitych interwencji bramkarza Zeljko Kosiny, co pozwoliło Stali uzyskać prowadzenie 5:3 już w 11. minucie. W 13. minucie jeden z kluczowych obrońców, Mrozowicz, otrzymał drugą karę dwóch minut, jednak mimo gry w osłabieniu, po wykorzystaniu rzutu karnego, przewaga Stali wzrosła do 8:5 pięć minut później.
W 16. minucie po kolejnej udanej obronie Kosiny i skutecznej akcji Tokarza wynik wynosił 9:5, co zmusiło trenera gości do wzięcia czasu. Następnie Stal nie wykorzystała kilku okazji, a przeciwnicy szybko odrobili straty, doprowadzając do remisu 9:9 w 20. minucie, mimo że gospodarze mieli szansę na większą przewagę.
W 22. minucie po golu z koła Stal ponownie objęła prowadzenie 12:9, a chwilę później Rotem Segal zdobył bramkę z dystansu, podnosząc wynik do 13:10. W 28. minucie po kontrowersyjnej decyzji sędziów o rzucie karnym dla Stali, który wykorzystał Valyntsau, przewaga wzrosła do 15:10.
W 29. minucie Rafał Przybylski, rozgrywający Stali, otrzymał czerwoną kartkę za faul, a trener Rafał Lis został upomniany żółtą kartką za protesty. Mimo osłabienia, Stal utrzymywała prowadzenie 15:12 do przerwy, choć sytuacja kadrowa była trudna także z powodu zagrożenia wykluczenia Mrozowicza.
Po zmianie stron Chrobry zaczął odrabiać straty, a w 40. minucie wynik wynosił 20:19. Po przerwie na żądanie trenera Lis, Stal nie zdołała zakończyć akcji, co pozwoliło gościom na wyrównanie do 20:20 w 43. minucie. Mecz wszedł w nerwową fazę, a sędziowie byli pod presją obu drużyn.
Chrobry objął prowadzenie 22:21 po rzucie do pustej bramki w 46. minucie, a następnie powiększył przewagę do 24:22 dzięki błędom ofensywnym gospodarzy. Stal jednak odpowiedziała dwoma skutecznymi rzutami z dystansu, doprowadzając do remisu 24:24 w 51. minucie. Bramkarz Kozina obronił rzut karny w podwójnym osłabieniu, co zatrzymało przewagę gości.
Na cztery minuty przed końcem Segal wywalczył rzut karny, który pewnie wykorzystał Valyntsau, dając Stali prowadzenie 27:26. Po nieudanym rzucie Chrobrego i skutecznym trafieniu Saneka wynik wzrósł do 28:26. Mielecka defensywa wróciła do wysokiej formy, nie pozwalając rywalom na zdobycie kolejnych bramek.
W ostatnich sekundach Chrobry próbował wyrównać, jednak po zamieszaniu pod bramką gości, to Stal utrzymała zwycięstwo i zdobyła komplet punktów w Mielcu.
Źródło: hej.mielec.pl
