Reklama
Reprezentacja

Sławomir Szmal o sytuacji w kadrze: "Co się dzieje w szatni, to zostaje w szatni"

Autor: Maciej Musiołek32 wyświetleń
Sławomir Szmal o sytuacji w kadrze: "Co się dzieje w szatni, to zostaje w szatni"

Sławomir Szmal, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, podkreślił, że decyzje dotyczące zawieszenia gry zawodników w reprezentacji zależą od lekarzy i samych zainteresowanych. Zapewnił, że trener Jota Gonzalez ma pełną swobodę w powoływaniu zawodników, a sprawy wewnątrz drużyny pozostają prywatne.

Sławomir Szmal zaznaczył, że czasem konieczne jest przyznać się do błędów i spojrzeć na kolejne wyzwania z pokorą. W nadchodzącym roku Polska po raz pierwszy będzie gospodarzem kobiecych mistrzostw Europy, co stanowi ważne wydarzenie dla dyscypliny.

Kobieca reprezentacja prowadzona przez norweskiego trenera Arne Senstada osiąga ostatnio znacznie lepsze wyniki niż drużyna męska. Polki zajęły dziewiąte miejsce podczas ostatnich mistrzostw Europy i już wkrótce wezmą udział w mistrzostwach świata.

W kwestii zawieszenia gry w reprezentacji przez Szymona Sićko i Arkadiusza Moryto z powodów zdrowotnych, Szmal podkreślił, że o tym decydują lekarze kadry oraz sami zawodnicy. Zwrócił uwagę, że istotne jest, by zawodnicy byli zdrowi i chcieli reprezentować kraj, a długość zawieszenia może obejmować różne okresy zgrupowań.

Prezes ZPRP zaznaczył, że trener Jota Gonzalez ma prawo powołać każdego zawodnika, włączając w to Kamila Syprzaka, który samowolnie opuścił turniej podczas styczniowych mistrzostw świata, co nie spotkało się z akceptacją drużyny. Szmal podkreślił, że nie ingeruje w decyzje trenera i uważa, że sprawy szatni powinny pozostać wewnętrzne.

Odnosząc się do młodzieżowych mistrzostw świata, które odbyły się w Polsce, Szmal wyraził zadowolenie z organizacji imprezy, która była największą w kraju pod względem liczby uczestniczących zespołów (32). Polacy zajęli 19. miejsce, co nie spełniło ich oczekiwań.

Prezes podkreślił, że kluczowe jest rozwijanie szkolenia dzieci i młodzieży poprzez programy takie jak "Gramy w ręczną" oraz zmiany w nauczaniu w Ośrodkach Szkolenia Piłki Ręcznej. W planach jest także tworzenie akademii przy klubach sportowych, które mają zastąpić wygaszane Szkoły Mistrzostwa Sportowego, z wyjątkiem dwóch placówek w Kielcach i Płocku. Do tej pory powstało około 200 akademii, a najlepsze kluby mogą liczyć na roczne dotacje sięgające 17-18 tys. zł.

Szmal zapowiedział, że wkrótce omówi z ministrem sportu i turystyki, Jakubem Rutnickim, pełny system szkolenia od najmłodszych roczników aż po seniorów, co ma przynieść efekty w perspektywie kilku lat. Wcześniej pełnił funkcję wiceprezesa ds. szkolenia sportowego.

Źródło: www.polsatsport.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook