Siódma kolejka Ligi Centralnej Mężczyzn była prawdziwym rollercoasterem emocji, z licznymi dramatycznymi momentami i popisami ofensywnymi. Wśród zwycięzców znaleźli się Sandra Spa Pogoń Szczecin, Śląsk Wrocław, ENEA Grunwald Poznań i Jurand Ciechanów. KSPR Gwardia Koszalin zdobyła pierwszy punkt w sezonie, remisując z Grot Blachy Pruszyński Anilaną 28:28, jednak ostatecznie przegrała po rzutach karnych, które zakończyły się wynikiem 2:4.
W meczu AKPR AZS AWF Biała Podlaska przeciwko AZS AGH Kraków, gospodarze prowadzili dzięki fenomenalnej postawie Dawida Petlaka, lecz ostatecznie Kraków wygrał 36:33. Kapitalne zawody rozegrał Jakub Kociuba, który poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa.
ENEA WKS Grunwald Poznań pokonał SMS ZPRP I Kielce 29:25, choć młodzi zawodnicy z Kielc pokazali ogromny charakter i zmusili gospodarzy do maksymalnego wysiłku. Kacper Siejek okazał się kluczową postacią, strzelając 9 bramek.
Jurand Ciechanów zaskoczył wszystkich, strzelając aż 48 bramek w meczu z AZS UW Warszawa, wygrywając 48:37. Ciechanowianie dominowali od pierwszych minut, grając szybko i skutecznie.
Siódemka Miedź Legnica pokonała KPR Padwę Zamość 37:35 w bardzo zaciętym meczu. Legniczanie grali konsekwentnie, a wyróżnili się Kacper Majewski, Karol Put oraz Oliwier Wojsa.
WKS Śląsk Wrocław kontynuował zwycięską passę, pokonując MKS Nielbę Wągrowiec 32:30. Mimo ambitnej gry gospodarzy, lepsza skuteczność wrocławian w końcówce przesądziła o wyniku.
Sandra SPA Pogoń Szczecin nie zwalnia tempa, pokonując Stal Gorzów 29:23. Szczecinianie potwierdzili swoją siłę, pewnie wygrywając na wyjeździe.
Źródło: zprp.pl
