Reklama
Zagranica

Równoczesne mecze piłkarek ręcznych BHC i HSV oferują alternatywę dla meczów męskiej ekstraklasy

Autor: Krzysztof Troczyński14 wyświetleń
Równoczesne mecze piłkarek ręcznych BHC i HSV oferują alternatywę dla meczów męskiej ekstraklasy

W sobotę wieczorem najważniejsze drużyny piłki ręcznej Solingen rozgrywają swoje mecze równocześnie. Kobiety BHC podejmują w 2. Bundeslidze TuS Lintfort, a HSV Solingen-Gräfrath gra w Regensburgu. Oba zespoły stoją przed wyzwaniem, jak poradzą sobie w swoich spotkaniach.

W sobotę o godzinie 19 mężczyźni Bergischer HC w 1. Bundeslidze zmierzą się z GWD Minden w Unihalle Wuppertal. Pół godziny wcześniej, o 18:30, na boisku pojawią się kobiety BHC, które w 2. Bundeslidze zagrają z TuS Lintfort w nowej hali Wittkulle, którą zespół zdążył polubić. Równocześnie o 18:30 w Regensburgu wystąpi ligowy i miejski rywal HSV Solingen-Gräfrath.

Trenerka BHC, Kerstin Reckenthäler, wyraża przekonanie, że równoczesne terminy meczów mogą spowodować utratę części widzów, gdyż część fanów interesuje się obiema drużynami. Docenia jednak fakt, że halę Wittkulle zespół już dobrze poznał, a zwycięstwo derbowe w poprzednim sezonie przeciwko Gräfrath było ważnym momentem adaptacji. W lidze BHC pozostaje niepokonany na własnym terenie, a po pierwszym zwycięstwie sezonu 29:22 z Kirchhof, celem jest drugi triumf, tym razem nad Lintfort. Reckenthäler podkreśla, że drużyna chce bronić punktów u siebie, choć przeciwnik będzie niewygodny, gdyż zna dobrze BHC i derby zawsze są trudne.

W składzie Lintfort są m.in. Svenja Rottwinkel oraz skrzydłowe Alea Mattig i Nathalie Corsten, a ważną postacią jest doświadczona kołowa Jana Willing. Zawodniczki mają za sobą przebudowę po sezonie, w którym prawie spadły z ligi. Reckenthäler zwraca uwagę na zawodniczki z przeszłością w regionie: Yara Vlaswinkel, która jeszcze ostatnią połowę sezonu grała w BHC, oraz bramkarkę Senanur Gün, dawniej z HSV, obecnie w TuS, która dostaje szanse gry.

Tydzień przed meczem nie był optymalny dla BHC – rozgrywająca Alexandra Lundström była chora, a Madita Probst ma problemy z mięśniem uda. Pozytywnie natomiast trenerka ocenia rozwój młodej Vakare Damuleviciute, która w mocno osłabionym lewym rozegraniu ma dużą odpowiedzialność i ostatnio prezentuje się lepiej, co dodaje jej pewności. Mimo to trenerka chciałaby wzmocnić tę pozycję.

HSV Solingen-Gräfrath ma na razie idealny bilans: dwa ligowe zwycięstwa oraz wygraną w Pucharze Niemiec z ESV Regensburg, którym teraz będzie rywalem na wyjeździe. Poprzedni mecz w Klingenhalle zakończył się wynikiem 30:23 na korzyść HSV. Trener Jonas Schlender spodziewa się jednak trudniejszego spotkania w hałaśliwej hali przeciwnika, gdzie gościom gra się ciężko.

ESV Regensburg na razie nie zdobył punktów w sezonie, co może wynikać z kontuzji kluczowej zawodniczki Franziski Peter, uznawanej za jedną z najlepszych ligowych piłkarek ręcznych. Nie wiadomo, kiedy wróci do gry, co utrudnia przygotowania HSV. Mimo to Schlender jest zadowolony z wyników swojego zespołu, choć wiele pozycji obsadzono nowymi zawodniczkami. Zespół ma jeszcze potencjał do rozwoju i musi grać z większą pewnością siebie. Kluczem do sukcesu w Regensburgu będzie obrona, choć z uwagi na młody wiek drużyny zdarzają się też słabsze momenty.

Źródło: www.solinger-tageblatt.de

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook