Bob Hanning skrytykował Niemiecki Związek Piłki Ręcznej (DHB) za sposób nominowania Gerda Butzecka na kandydata do funkcji prezesa IHF. Hanning podkreślił, że nie podoba mu się pozycjonowanie Butzecka przez DHB oraz zwrócił uwagę na ogromne zasługi Hassana Moustafy dla niemieckiego handballu. W wywiadzie dla Stuttgarter Zeitung i Stuttgarter Nachrichten stwierdził, że nie ma osoby w światowym handballu, która zrobiłaby więcej dla niemieckiej piłki ręcznej niż Moustafa. Według niego wszyscy krytykujący powinni mieć świadomość, że obecny stan niemieckiego handballu jest ściśle związany z działalnością Moustafy.
Andreas Michelmann, prezes DHB, odpowiedział na te zarzuty, wskazując, że w procesach wyborczych, politycznych, gospodarczych i sportowych, rekomendacje wyborcze nie powinny opierać się na wdzięczności, lecz na oczekiwaniach dotyczących przyszłego rozwoju. Podkreślił, że wdzięczność wyraża się w szacunku i uznaniu, które DHB zawsze okazywał doktorowi Hassanowi Moustafie i nadal będzie to robił.
Michelmann, mający doświadczenie w wyborach i pełniący funkcję prezydenta DHB od 2015 roku, zaznaczył, że rekomendacja kandydata opiera się przede wszystkim na oczekiwaniach wobec przyszłości. DHB doszedł do wniosku, że na czele światowej federacji potrzebna jest zmiana, aby IHF mogła stać się nowocześniejsza i bardziej przygotowana na przyszłość. W związku z tym nominowano Gerda Butzecka, a kandydatura ta została przedstawiona jasno i wcześniej.
Michelmann pełnił funkcję burmistrza Aschersleben w latach 1994–2022, był prezesem Związku Piłki Ręcznej Saksonii-Anhalt od 2010 roku oraz wiceprezesem DHB przez dwa lata, zanim objął najwyższe stanowisko w związku. W listopadzie 2021 roku planował potwierdzenie swojej prezydentury podczas Zjazdu DHB w Dreźnie.
Źródło: www.kicker.de
