W starciu Orlen Superligi szczypiorniści z Mielca nie zdołali zdobyć punktów na trudnym terenie w Gdańsku, gdzie ich rywal, zespół prowadzony przez trenera Roberta Lisa, uległ gospodarzom 29:35. Już na początku meczu gospodarze wypracowali dwubramkową przewagę, którą z czasem powiększyli do pięciu trafień.
Mielczanie próbowali odrabiać straty, jednak ich przeciwnicy skutecznie im na to nie pozwalali. Po serii pięciu kolejnych zdobytych bramek Wybrzeże prowadziło już 13:5. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie – gdańszczanie nadal dominowali i w pewnym momencie uzyskali nawet dziesięciobramkową przewagę, prowadząc 29:19.
W końcowej fazie spotkania drużyna z Podkarpacia zdołała jedynie zmniejszyć rozmiary porażki. Ostateczny wynik to 35:29 dla Wybrzeża Gdańsk.
Skład Wybrzeża tworzyli: Zembrzycki, Poźniak, Czertowicz, Protsiuk, Stanescu, Tomczak (7 bramek), Pepliński, Będzikowski (10 bramek), Papina (3), Siekierka (2), Rodak (1), Czapliński (6), Peret (2), Zmavc, Domagała (3). W drużynie Handball Stali wystąpili: Kozina, Witkowski, Janus, Mrozowicz, Kotliński (2), Tokarz (7), Wołyncew (7), Przybylski (1), Sanek (2), Głuszczenko (2), Kasumović (2), Krasouski (1), Stefani (3), Sikora (2), Wąsowski, Tarasevich.
Sędziami spotkania byli W. Habierski i K. Skrobak z Wrocławia. W trakcie meczu nałożono łącznie 12 minut kar dla Wybrzeża oraz 14 minut dla Stali. Na trybunach zasiadło około 900 widzów.
Źródło: supernowosci24.pl
