Reklama
Reprezentacja

Plan zrealizowany. Kluczowe zwycięstwo Polek nad Austrią

Autor: Maciej Musiołek33 wyświetleń
Plan zrealizowany. Kluczowe zwycięstwo Polek nad Austrią

Trener Arne Senstad konsekwentnie zmienia skład reprezentacji Polski podczas MŚ 2025 kobiet, co przyniosło efekt w meczu z Austrią. Pomimo początkowych problemów, Polki odniosły ważne zwycięstwo 35:30, dzięki m.in. zmianie bramkarki i dobrej grze skrzydłowych.

Oferia - zlecaj zlecaj

W każdym kolejnym spotkaniu mistrzostw świata 2025 trener Arne Senstad decydował się na modyfikacje w składzie drużyny Polski. W meczu przeciwko Austriaczkom zabrakło skrzydłowej Dagmary Nocuń, która została zastąpiona przez trzecią bramkarkę, Paulinę Wdowiak. Początkowa faza spotkania nie układała się po myśli Biało-Czerwonych – przeciwniczki były skuteczniejsze w ataku i nie popełniały prostych błędów, co zmusiło norweskiego szkoleniowca do szybkiej przerwy na żądanie. Austria dominowała także w defensywie, co odzwierciedlał wynik 5:8 na tablicy.

Kluczową zmianą okazała się rola Barbary Zimy, która zastąpiła Adriannę Płaczek w bramce. Jej interwencje, a także precyzyjne podania do skrzydłowych, poprawiły grę polskiej drużyny, chociaż skuteczność w sytuacjach sam na sam pozostawiała jeszcze pewne rezerwy, z wyjątkiem Magdy Balsam, która nie pomyliła się ani razu (6/6). Pierwsza połowa zakończyła się minimalną porażką Polek 17:18, mimo że Zima mogła zdobyć efektowną bramkę, gdyby zdecydowała się na rzut odrobinę wcześniej.

W drugiej części spotkania Polki zdołały wyjść na jednobramkowe prowadzenie dopiero w 34. minucie (21:20), jednak ich gra nadal była nieregularna, zwłaszcza pod względem podań na koło, które rzadko trafiały do adresatów. Pozytywne wrażenie pozostawiły skrzydłowe, zwłaszcza Daria Michalak, która wykazała się 100-procentową skutecznością oraz efektywną obroną, potwierdzoną przechwytami. Jeden z nich wykorzystała Monika Kobylińska, zwiększając przewagę do 28:25.

Decyzja trenera Senstada o powołaniu Pauliny Wdowiak na to spotkanie okazała się trafna, ponieważ wywołała presję na Austriaczkach, co sprzyjało Polkom. Po rzucie Katarzyny Cygan na 31:25 wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne, jednak Biało-Czerwone ponownie napotkały trudności w skuteczności, co pozwoliło rywalkom zmniejszyć stratę. Norweski trener zdołał uspokoić sytuację na boisku i doprowadzić do końcowego sukcesu.

W efekcie Polska pokonała Austrię 35:30 w trzeciej rundzie grupy III mistrzostw świata kobiet 2025. W składzie znalazły się: Płaczek, Zima, Wdowiak, Olek, Kobylińska (9 bramek), Janas, Rosiak (2), Drażyk, Cygan (4), Balsam (10, 5/5), Głębocka, Pankowska, Nosek (1), Michalak (5), Kochaniak (4), Uścinowicz. Polska wykorzystała wszystkie 5 rzutów karnych i otrzymała 10 minut kar łącznie.

W drużynie Austrii wystąpili: Ivancok, Mamić, Barnjak, Schlegel (9 bramek, 4/4 karne), Ginsthofer, Dramac (1), Kovacs (1), Ivancok-Soltic (7 bramek, 3/4 karne), Spalt, Leitner (2), Sabatnig (2), Pandza, Scheinderbauer, Marksteiner, Stanković (6), Egger (2). Austriaczki miały 7 na 8 wykorzystanych karnych i 6 minut kar.

Sędziowali Agustin Conberse i Martin Santiago Correa z Argentyny.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook