W niedzielne popołudnie na parkiecie w Mielcu spotkały się zespoły plasujące się w dolnej połówce tabeli Superligi, co pokrywało się z przedsezonowymi prognozami umieszczającymi je w przedziale miejsc od dziewiątego do trzynastego. Handball Stal Mielec, będąca beniaminkiem, rozpoczęła sezon w miarę udanie, natomiast Piotrkowianin, mimo uniknięcia spadku w poprzednich latach, borykał się z problemami i w bieżących rozgrywkach był jednym z kandydatów do walki o utrzymanie. W Mielcu drużyna z Piotrkowa szukała drugiego zwycięstwa, które byłoby pierwszym po serii pięciu porażek z rzędu.
Początkowe minuty należały do gospodarzy, którzy objęli minimalne prowadzenie 5:3 i utrzymywali przewagę dwubramkową, a nawet trójbramkową, co pozwoliło im po kwadransie prowadzić 11:9. W zespole Stali wyróżniał się Filip Stefani, kluczowy zawodnik w drużynie prowadzonej przez Piotra Lisa. Jednak Piotrkowianin szybko odwrócił losy spotkania, wychodząc na prowadzenie 13:11, co zmobilizowało beniaminka do reakcji i zdobycia trzech kolejnych bramek, dzięki czemu Stal wyszła na prowadzenie 16:13. Goście zdołali jednak wyrównać jeszcze przed przerwą, a wynik pierwszej połowy zakończył się remisem 16:16. W drużynie przyjezdnych dobrze prezentowali się Piotr Rutkowski oraz Patryk Grzesik.
Druga połowa rozpoczęła się od wyrównanej gry obu zespołów, bez wyraźnej dominacji. W drużynie Stali coraz większą rolę odgrywał doświadczony Rafał Przybylski, natomiast wśród piotrkowian nieustannie kierował grą Patryk Grzesik, skutecznie rozdzielając piłki kolegom. W okolicach czterdziestej minuty Stal zyskała nawet czterobramkową przewagę, lecz chwilowy brak koncentracji pozwolił Piotrkowianinowi doprowadzić do remisu 26:26 na siedem minut przed końcem.
Remis utrzymywał się także na dwie minuty przed końcem, gdy Rafał Przybylski zdobył bramkę dającą Stali jednobramkowe prowadzenie. Odpowiedź Patryka Grzesika doprowadziła do wyniku 30:30 po sześćdziesięciu minutach. W serii rzutów karnych skuteczniejsi okazali się zawodnicy z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy wywalczyli dwa punkty i drugie zwycięstwo w sezonie.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
