Reklama
I Liga Mężczyzn Grupa A

Piorunujący efekt w drugiej połowie meczu Galiczanka – Piłka Ręczna Koszalin

Autor: Maciej Musiołek29 wyświetleń
Piorunujący efekt w drugiej połowie meczu Galiczanka – Piłka Ręczna Koszalin

W pierwszych 15 minutach spotkania Galiczanka Lwów wydawała się dominować nad Piłką Ręczną Koszalin, jednak to goście z Koszalina wygrali mecz 31:24, głównie dzięki znakomitej postawie w drugiej połowie. Kluczowe było przełamanie w grze po przerwie oraz skuteczność w rzutach karnych.

Początkowa faza meczu między Galiczanką Lwów a Piłką Ręczną Koszalin wskazywała na przewagę drużyny ukraińskiej, która szybko zdobywała bramki i kontrolowała sytuację na boisku. Miejscowe zawodniczki były skuteczne i swobodnie dochodziły do rzutów, jednak 15 minut dobrej gry okazało się niewystarczające do utrzymania prowadzenia.

Paradoksalnie, to w momencie, gdy Galiczanka grała w podwójnej przewadze, co teoretycznie powinno ułatwiać jej zadanie, sytuacja zaczęła się komplikować. Duża zasługa w tym należała do bramkarki gości, Mai Gomaa, która skutecznie broniła rzuty przeciwniczek.

Piłka Ręczna Koszalin wykazała się dużą determinacją, wychodząc z wyniku 5:2 na 6:9, co było sporym osiągnięciem. Niestety, ta poprawa formy ukraińskiej drużyny zdawała się uśpić jej czujność, a spadek skuteczności i osłabienie w defensywie szybko odbiły się na wyniku. Mimo agresywnej obrony, częste interwencje kończyły się rzutami karnymi, które bezbłędnie wykonywała Switłana Hawrysz.

Po przerwie mecz nabrał niezwykłego tempa i dramaturgii. Koszalinianki rozpoczęły drugą połowę z impetem, szybko obejmując prowadzenie 15:12. Jednak później nastąpił ich dłuższy przestój, co wykorzystała Galiczanka, odwracając rezultat na swoją korzyść i prowadząc 18:15. W tym czasie drużyna z Ukrainy straciła jedną z kluczowych zawodniczek, Adriannę Nowicką, która otrzymała czerwoną kartkę po eskalacji kar.

Ten moment okazał się punktem zwrotnym, który zjednoczył i zmobilizował koszaliński zespół. Decydujące fragmenty rozegrały się między 44. a 51. minutą, kiedy to Galiczanka nie potrafiła znaleźć skutecznych rozwiązań taktycznych, a jej gra była nieskuteczna we wszystkich aspektach. W tym czasie na wyróżnienie zasłużyły Hanna Rycharska i Sara Kowarowa, które poprowadziły swój zespół do zwycięstwa.

Ostatecznie Piłka Ręczna Koszalin odniosła wysokie zwycięstwo 31:24, doprowadzając do wyrównania punktowego obu drużyn w tabeli. Należy podkreślić, że Galiczanka straciła aż 19 bramek w drugiej połowie i spędziła na ławce kar prawie jedną trzecią całego meczu.

Skład Piłki Ręcznej Koszalin: Gomaa, Klarkowska – Bayrak, Jura 2, Arsenievska 3, Naumczyk 2, Koper, Rycharska 8, Żmijewska 3, Lasek, Kovarova 8 (1/1), Nowicka, Furmanets 4 (1/1), Elif Sila 1.

Rzuty karne: 2/2.

Kary: 18 minut (Nowicka – 6 min., Koper – 4 min., Arsenievska, Rycharska, Lasek, Furmanets po 2 min.).

Źródło: sportowefakty.wp.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook