W nadchodzącym starciu trzeciej kolejki ORLEN Superligi Kobiet zmierzą się KGHM MKS Zagłębie Lubin oraz Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Aktualne mistrzynie kraju znakomicie rozpoczęły sezon, zdobywając łącznie 82 bramki w meczach z Piłką Ręczną Koszalin i Sośnicą Gliwice. Trenerka Bożena Karkut może być szczególnie usatysfakcjonowana z formy swoich skrzydłowych: Natalii Janas, Weroniki Weber oraz Kingi Grzyb, które zajmują czołowe miejsca w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek ligi.
Również zwolennicy Piotrcovii mają powody do optymizmu. Drużyna pod wodzą Horatiu Pasci pewnie pokonała Galiczankę Lwów i kilka dni później Enea MKS Gniezno. W obu tych spotkaniach wyróżniała się Romana Roszak, która zdobyła dwucyfrową liczbę bramek. Piotrcovia, dzięki transferom takich zawodniczek jak Edyta Byzdra, Marcelina Polańska oraz Natalia Pankowska – była zawodniczka KGHM MKS Zagłębia Lubin – zamierza aktywnie walczyć o miejsce na podium rozgrywek.
Rozgrywająca Piotrcovii, Romana Roszak, podkreśliła, że drużyna zdaje sobie sprawę z trudności, jakie niesie wyjazd do Lubina, lecz przy odpowiednim zaangażowaniu jest w stanie sprawić niespodziankę.
Sezon 2025/2026 ORLEN Superligi Kobiet zainauguruje Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz, którego trenerem pozostaje Ivo Vavra. Zespół w większości składa się z zawodniczek wcześniej występujących w drużynie z Chorzowa, z wyjątkiem Małgorzaty Trawczyńskiej, Andżeliki Petroll oraz Simony Szarkovej, która wraca do ligi po rocznej przerwie. Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz rozegra zaległe spotkanie 1. kolejki z PGE MKS El-Volt Lublin, a następnie zmierzy się z Energa Start Elbląg, który po porażce z Galiczanką Lwów będzie chciał się zrehabilitować.
W sobotę odbędą się także dwa inne mecze: KPR Gminy Kobierzyce podejmie Piłkę Ręczną Koszalin, a w Gnieźnie ENEA MKS zmierzy się z Galiczanką Lwów. Koszalinianki, które w pierwszych dwóch kolejkach mierzyły się z czołowymi drużynami ligi, mają za sobą trudny start, lecz rozgrywająca Karina Bayrak zauważa, że takie wyzwania pozwolą zespołowi nabrać charakteru i siły do dalszej rywalizacji.
ENEA MKS Gniezno, faworyt sobotniego spotkania z Galiczanką Lwów, musi wyciągnąć wnioski z poprzedniej porażki i poprawić rytm gry, aby skutecznie rywalizować w lidze.
Źródło: sport.interia.pl
