W sobotę 29 listopada w hali Urania Warmiacy podejmowali drużynę MKS Sambor Tczew. Od pierwszych minut spotkania podopieczni Mateusza Antolaka narzucili własne tempo, co pozwoliło im zakończyć pierwszą połowę z przewagą ośmiu trafień.
W drugiej części meczu gospodarze nie zwolnili tempa, ostatecznie wygrywając różnicą 19 bramek, 39 do 20. To zwycięstwo było już trzecim z rzędu dla Warmii Energa w ciągu tygodnia, po wcześniejszych triumfach nad Szczypiorniakiem i SMS Kwidzyn.
Trener olsztyńskiej drużyny, Mateusz Antolak, podkreślił, że celem było zdobycie 40 bramek i stracenie mniej niż 20, jednak mimo nieznacznego odstępu od planu, był zadowolony z przebiegu spotkania. Zaznaczył, że taki mecz pozwolił zespołowi odpocząć i złapać oddech.
Szkoleniowiec Sambora Tczew, Igor Stankiewicz, wskazał, że jego drużyna wystąpiła w osłabionym składzie z powodu licznych kontuzji i chorób. Mimo wysiłku zawodników, różnica klas była widoczna, a Warmia zdecydowanie zdominowała rywali.
Po tej wygranej Warmia Energa Olsztyn zajmuje trzecie miejsce w tabeli pierwszej ligi z dorobkiem 31 punktów po 13 meczach, umacniając swoją pozycję w czołówce. Kolejny mecz ligowy Warmiacy rozegrają 6 grudnia w Gdańsku przeciwko miejscowemu Wybrzeżu.
Wynik sobotniego meczu:
Warmia Energa Olsztyn – Sambor Latocha Agropom Tczew 39:20 (17:9)
Skład Warmii Energa: Kaczmarczyk, Urbanowicz – Reichel 6, Drobik 6, Cemka 5, Jankowski 5, Sikorski 3, Dzido 2, Mrozkowiak 2, Ostrówka 2, Baranau 2, Łapiński 2, Safiejko 2, Derdzikowski 1, Chyła 1, Kruszyński.
Źródło: www.olsztyn.com.pl

