PGE MKS El-Volt Lublin po efektownej wygranej 43:20 w Koszalinie z tamtejszą drużyną Piłki Ręcznej rozpoczyna teraz rywalizację u siebie. Ich pierwszy mecz w hali Globus w nowym sezonie zaplanowano na czwartek 11 września, kiedy to zmierzą się z zespołem Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz. Cztery dni później, w niedzielę 14 września, czeka je starcie z drużyną Sośnicy Gliwice.
Sezon ligowy dla wicemistrzyń Polski rozpoczął się bardzo pomyślnie, co daje nadzieję na dalsze dobre wyniki. Zawodniczki skupiają się na rozwoju zespołowej gry i otwieraniu sektorów, co według rozgrywającej Dari Przywary ma przynieść pozytywne efekty w najbliższych spotkaniach. Przywara podkreśla, że choć kolejne mecze będą przeciwko nieco słabszym rywalkom, drużyna nie zamierza lekceważyć przeciwników i chce skoncentrować się przede wszystkim na własnej grze. Dla niej sam fakt powrotu do hali Globus jest dodatkowym źródłem emocji, mimo że wcześniej grała tam w innych barwach.
Planowane pierwotnie na 3 września rozpoczęcie rozgrywek od meczu z Tauron KPR Ruchem Chorzów zostało odwołane z powodu problemów finansowych klubu z Górnego Śląska oraz jego fuzji z Energa Szczypiornem Kalisz. W efekcie lublinianki rozpoczęły sezon od drugiej kolejki, a ich pierwszy domowy mecz będzie przeciwko nowemu zespołowi Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz.
Julia Pietras, skrzydłowa PGE MKS El-Volt, wyraża radość z powrotu do hali Globus, którą zawodniczki bardzo sobie cenią zarówno do treningów, jak i do gry. Zwraca uwagę na tęsknotę za obiektem i kibicami, a także podkreśla, że liczą na wsparcie publiczności podczas czwartkowego spotkania.
Natomiast Natalia Doktorczyk, nowa kapitan drużyny z Kalisza, zaznacza, że najważniejsze dla zespołu jest utrzymanie gry w ORLEN Superlidze, wierząc w ten projekt.
Spotkanie z Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz rozpocznie się w hali Globus o godzinie 18:00 w czwartek 11 września, natomiast pojedynek z Sośnicą Gliwice zaplanowano na niedzielę 14 września na godzinę 16:00.
Źródło: kurierlubelski.pl
