W spotkaniu rozgrywanym na hali GuMed, PGE Wybrzeże Gdańsk zdominowało rywali z Mielca, szybko budując znaczną przewagę. Już na początku meczu gospodarze prowadzili 5:1, a następnie zwiększyli różnicę do 8:2. Po około piętnastu minutach wynik brzmiał 13:5, a Mikołaj Czapliński zdobył tyle samo bramek, co cała drużyna Stali. Wsparcie ze strony Wiktora Tomczaka oraz Jakuba Będzikowskiego, którzy zdobyli po cztery gole do przerwy, pozwoliło miejscowym osiągnąć w 25. minucie aż dziesięć trafień przewagi (19:9).
Dominacja PGE Wybrzeża była efektem skutecznej gry zarówno w ataku, jak i obronie. Zawodnicy Stali popełnili siedem strat, a bramkarz Mateusz Zembrzycki obronił siedem rzutów, w tym nie pozwolił na zdobycie gola z rzutu karnego Filipowi Stefanemu. W drugiej połowie gospodarze kontynuowali dobrą grę, szybko powiększając przewagę do 11 bramek (23:12), choć chwilowe osłabienie spowodowało dwuminutowe wykluczenie Tomczaka.
W końcowej fazie meczu Stal próbowała odrobić straty, zbliżając się na sześć bramek różnicy (25:31) w 54. minucie, ale nie zdołała zmniejszyć dystansu do gospodarzy. Ostatecznie PGE Wybrzeże wygrało 35:29, nie poprawiając jednak swojego rekordu strzeleckiego z poprzedniego domowego meczu, gdzie zdobyło 39 bramek przeciwko Azotom Puławy.
Skład PGE Wybrzeża Gdańsk tworzyli: Mateusz Zembrzycki, Poźniak, Jakub Będzikowski (10 bramek), Wiktor Tomczak (7), Mikołaj Czapliński (6), Damian Domagała (3), Papina (3), Siekierka (2), Peret (2), Rodak (1), Stanescu (1), a także Czertowicz, Protsiuk oraz Pepliński i Zmavc. Z kolei w drużynie Handball Stal Mielec wystąpili: Witkowski, Kozina, Wołyncew (7 bramek), Tokarz (7), Stefani (3), Kotliński (2), Głuszczenko (2), Sikora (2), Kasumović (2), Sanek (2), Krasowskij (1), Przybylski (1) oraz Wąsowski, Tarasewicz, Janus i Mrozowicz.
Źródło: www.trojmiasto.pl
