We wtorkowym spotkaniu Montpellier Handball od samego początku narzuciło szybkie tempo gry, co zaowocowało wysokim prowadzeniem 21:13 do przerwy. Mimo usilnych prób odpowiedzi i momentami płynnej gry w ataku, Ostrovia nie zdołała zatrzymać skuteczności gospodarzy, którzy konsekwentnie powiększali przewagę i utrzymywali ją przez całą pierwszą połowę.
W drugiej odsłonie starcia obraz rywalizacji nie uległ znaczącej zmianie. Ostrovia walczyła o poprawę wyniku, wykorzystując sytuacje ofensywne, jednak przewaga Montpellier nadal była wyraźna. Najskuteczniejszym zawodnikiem polskiej drużyny był Robert Kamyszek, który zdobył pięć bramek. Po trzy trafienia dołożyli Kamil Adamski, Przemysław Urbaniak, Dawid Frankowski i Ivan Burzak.
Francuski zespół opierał swoją ofensywę na szerokim wykorzystaniu rotacji. Najwięcej bramek dla Montpellier zdobyli Benjamin Richert (6) oraz Agustín Casado (5), a kilku innych zawodników dołożyło od trzech do czterech trafień.
Rebud KPR Ostrovia nadal posiada tylko dwa punkty, zdobyte w inauguracyjnym meczu z BSV Bern. W połączeniu z wynikami pozostałych spotkań w Grupie B, oznacza to, że matematycznie zespół stracił szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek.
W kolejnym meczu, zaplanowanym na wtorek 25 października, Rebud KPR Ostrovia Ostrów podejmie THW Kiel, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.
Źródło: zprp.pl
