Drużyna HSG Hunte-Aue Löwen długo utrzymywała wyrównany poziom w meczu Oberligi przeciwko liderowi tabeli SG Bremen-Ost. Pomimo prowadzenia 23:21 w 50. minucie, gospodarze nie potrafili utrzymać przewagi i ostatecznie przegrali 26:28.
Trener Marko Pernar ocenił występ swojej drużyny pozytywnie pod względem poprawy wielu elementów gry, zaznaczając jednak, że ostatnie dziesięć minut było rozczarowujące. W kluczowej sytuacji bramkarz Stanko Petrovic obronił rzut przeciwników, lecz piłka trafiła do Timona Timmermanna z Bremy, który na 17 sekund przed końcem zdobył gola na 27:26 dla gości.
Löwen podjęli jeszcze próbę odrobienia strat, grając w przewadze siedmiu przeciw sześciu, jednak bez skutku. W ostatniej sekundzie Bremen zdobyli decydującą bramkę na 28:26.
Spotkanie było bardzo wyrównane, aż piętnaście razy remisowane, a żadna z drużyn nie uzyskała przewagi większej niż dwa gole. Pernar określił mecz jako „naprawdę dobrą grę w piłkę ręczną” i pochwalił swoją drużynę za silną postawę zarówno taktyczną, jak i waleczność.
W kluczowym momencie goście wykazali się większym opanowaniem. Pernar wskazał na zmarnowane okazje swoich zawodników, którzy nie wykorzystali rzutów z sześciu metrów przy stanie 26:24 w 54. minucie. Goście zdołali wyrównać trzy minuty później na 26:26, a gospodarze nie zdobyli już żadnej bramki w ostatnich sześciu minutach.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Hunte-Aue Löwen był Edo Mehinagic, który zdobył osiem bramek, w tym cztery z rzutów karnych. Za nim uplasował się Lars Powelkin z czterema trafieniami. Trener Pernar wyróżnił Mehinaiga za znakomitą grę w ofensywie i defensywie, podkreślając jednak rozczarowanie z powodu zmarnowanej szansy.
Źródło: www.kreiszeitung.de
