Reklama
ORLEN Superliga

Orlen Wisła Płock lepsza w Kielcach! Nieskuteczna Industria uległa pięcioma bramkami

Autor: Redakcja264 wyświetleń
Orlen Wisła Płock lepsza w Kielcach! Nieskuteczna Industria uległa pięcioma bramkami

Orlen Wisła Płock wygrała w Hali Legionów z Industrią Kielce w hicie 8. kolejki Orlen Superligi. Industrii w kluczowych momentach brakowało skuteczności pod bramką gości, a płocczanie pokazali więcej indywidualnej jakości i mieli szerszą ławkę. Wynik końcowy to 27:32. Zawodnikiem meczu został Mitja Janc.

Pierwsza połowa dla Orlen Wisły Płock

Pierwszą bramkę w spotkaniu rzucił Arciom Karalek, który również jako pierwszy otrzymał dwuminutową karę w początkowej fazie. Zgodnie z przwidywaniami, w kolejnych kilku minutach oglądaliśmy wyrównane widowisko. Obie drużyny nie wystrzegły się błędów. Industria w jednej z sytuacji wskutek nieporozumienia wyrzuciła piłkę w aut. Po stronie Orlen Wisły doszło natomiast do błędu zmiany, wobec czego Melvyn Richardson został ukarany dwuminutowym wykluczeniem. 

Mistrz Polski po kwadransie gry zaczął budować przewagę. W 27. minucie wynosiła już cztery trafienia. W tym momencie podwójną karę otrzymał Przemysław Krajewski. Industria nie wykorzystała jednak tego okresu. Wprawdzie miała akcję na -2 w ostatnich 10 sekundach, jednak nie trafiła, a najprzytomniej zachował się bramkarz Torbjorn Bergerud, który rzucił do pustej bramki i na przerwę oba zespoły zeszły z wynikiem 14:18 dla gości. To było dobre 30 minut norweskiego bramkarza, który odbił kilka ważnych piłek dla Orlen Wisły Płock. W ofensywie płocczan błyszczeli natomiast Gergo Fazekas i Mitja Janc.

Emocje w drugiej połowie

Lepiej w drugą część meczu weszli również zawodnicy Orlen Wisły i szybko odskoczyli na 6 bramek. W kolejnych akcjach dobrze funkcjonowała obrona Industrii, ale w ofensywie byli nieskuteczni. Gorąco zrobiło się w 34. minucie spotkania, kiedy Przemysław Krajewski został ukarany czerwoną kartką z gradacji kar. Po chwili kolejną karę otrzymał Zoran Ilić. Industria w końcu zaczęła wykorzystywać "prezenty" gości i doprowadziła do wyniku 19:21 w 39. minucie. Skuteczny z rzutów karnych był Piotr Jarosiewicz, swoje bramki dołożył także Daniel Dujshebaev.

W kontekście liczebności zawodników sytuacja odwróciła się w kolejnej fazie meczu. Tym razem to Industria musiała radzić sobie w osłabieniu, lecz nie pozwoliła odskoczyć Wiśle. Na piętnaście minut przed końcem czerwoną kartkę za atak na twarz Jorge Maquedy otrzymał Zoltan Szita, a w kolejnej akcji Arkadiusz Moryto zdobył bramkę kontaktową dla Industrii (23:24). Na nieszczęście Industrii i ich kibiców w kolejnych akcjach ofensywnych było sporo nieskuteczności. Kielce nie mogły więc na tym etapie myśleć o doprowadzeniu do remisu. Przy życiu trzymał ich Klemen Ferlin, który popisał się kiloma interwencjami.

W ostatnie pięć minut Orlen Wisła Płock weszła w osłabieniu, bo karę za dyskusję z sędziami otrzymał Dawid Dawydzik. Niemniej goście utrzymywali kilkubramkową przewagę do końca i wygrali 32:27. Swoją rolę rozegrał Mirko Alilović, który obronił dwa rzuty karne.

W końcówce czerwoną kartkę otrzymał jeszcze Dawydzik za spięcie i uderzenie głową Dylana Nahi. Ten drugi dostał dwie minuty za prowokację.

Industria Kielce 27:32 (14:18) ORLEN Wisła Płock

Industria Kielce: Morawski, Cordalija, Ferlin – Jarosiewicz 7, Moryto 5, Dujshebaev 4, Vlah 3, Karalek 2, Kounkoud 2, Maqueda 2, Kaddah 1, Monar 1, Nahi, Rogulski.

ORLEN Wisła Płock: Bergerud 1, Borucki, Alilović – Daszek 1, Janc 8, Susnja 1, Samoila, Richardson 7, Zarabec, Fazekas 10, Krajewski, Dawydzik 1, Mihić, Ilić 2, Szita 1, Kosorotov.

Industria Kielce (14 min kar) : ORLEN Wisła Płock (18 min kar)

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook