Sławomir Szmal, były wybitny bramkarz reprezentacji Polski i medalista mistrzostw świata, podsumowując swój pierwszy rok jako prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, wskazał na istotne działania ukierunkowane na rozwój piłki ręcznej wśród dzieci i młodzieży. Wśród przeprowadzonych reform znalazły się zmiany w funkcjonowaniu Szkół Mistrzostwa Sportowego oraz uruchomienie programu APR, który wspiera klubowe akademie szczypiorniaka. Ponadto, zmienia się podejście do uprawiania tej dyscypliny w szkołach, co ma przynieść rezultaty w perspektywie kilku lat. Najbardziej widoczne efekty powinny pojawić się w akademiach, które mają dostarczać nowych zawodników do klubów ligowych.
Prezes liczy, że mimo spadku liczby urodzeń, w ciągu trzech lat wzrośnie liczba drużyn piłki ręcznej w wyższych kategoriach juniorskich. To z kolei powinno podnieść poziom rywalizacji i skutkować większą liczbą wartościowych juniorów trafiających do rozgrywek seniorskich. Szmal podkreślił, że od początku swojej kadencji jasno deklarował, iż nie da się w krótkim czasie, czyli 2-3 latach, w pełni odbudować reprezentacji narodowej, co określił jako fikcję.
W trakcie rozmowy Szmal przyznał, że niektóre sprawy, które wydawały mu się proste do załatwienia, wymagały znacznie więcej czasu i wysiłku, co bywało dla niego deprymujące. Zwrócił także uwagę na trudności w komunikacji, gdyż negatywne informacje o braku sukcesów sportowych łatwiej przebijają się do opinii publicznej, a ludzie często nie sprawdzają faktów. Dlatego podkreślił potrzebę lepszego prezentowania pozytywnych osiągnięć związku.
Szmal zaznaczył, że przed objęciem stanowiska miał świadomość, jak dużych obowiązków się podejmuje i że wymaga to pełnego zaangażowania przez całą czteroletnią kadencję. Podkreślił wsparcie ze strony żony, która akceptuje jego intensywny grafik pracy, co jest dla niego bardzo ważne.
Źródło: www.rmf24.pl
