W czerwcu Camilla Herrem, uznawana za jedną z wybitnych zawodniczek piłki ręcznej, dowiedziała się o diagnozie raka piersi. Kilka tygodni wcześniej zauważyła niewielki guzek w piersi, a badania mammograficzne i biopsja potwierdziły podejrzenia.
"To był totalny szok. Wciąż nim jest i nie czuję, by to było realne" – powiedziała Herrem, gdy ogłaszała swoją chorobę w mediach społecznościowych. Wkrótce potem rozpoczęła chemioterapię, a przewidywania mówiły o powrocie na boisko dopiero w lutym 2026 roku.
38-letnia zawodniczka ma na koncie 332 mecze w reprezentacji Norwegii, zakończyła karierę reprezentacyjną po Mistrzostwach Europy 2024, zdobywając podczas kariery liczne trofea, w tym dwa złote i dwa brązowe medale olimpijskie, trzy tytuły mistrzyni świata oraz pięć mistrzostw Europy. "Nigdy nie byłam w czymś tak wymagającym" – przyznała Herrem.
Jednak w miniony weekend, zaledwie pięć dni po ostatniej sesji chemioterapii, Herrem założyła koszulkę swojego klubu Sola HK i rozegrała pełne 60 minut w meczu przeciwko Gjerpen, zdobywając cztery bramki w inauguracyjnym spotkaniu sezonu. Guz zmniejszył się o 20-25%, nie stwierdzono przerzutów.
"Poczułam mały ścisk w gardle, gdy przedstawiano zawodniczki w kolejce. Dwa i pół miesiąca temu nie sądziłam, że będę w stanie to zrobić, więc możliwość bycia na boisku, trenowania i grania jest absolutnie wspaniała" – mówiła Herrem w wywiadzie dla norweskiego NRK.
Trener klubu i mąż zawodniczki, Steffen Stegavik, podkreślił, że podjęto wszelkie środki ostrożności, aby powrót był bezpieczny. "Przeprowadziliśmy dwa treningi po 30 minut, aby to sprawdzić. Ona musi słuchać swojego ciała, ale oczywiście wyprowadziłbym ją z gry, gdybym zauważył, że coś jest nie tak" – zaznaczył Stegavik.
Po meczu Herrem nie powstrzymała łez, gdy publiczność i przeciwniczki oklaskiwały jej powrót. Onkolog zatwierdził jej udział w rozgrywkach. W środę ma kolejny mecz z zespołem Stavanger, a w weekend zadebiutuje w Lidze Mistrzyń przeciwko Podravce w Chorwacji.
"Dopóki czuję, że mogę, będę grać jak najwięcej. Piłka ręczna zawsze była dla mnie schronieniem" – podkreśliła Herrem.
W ciągu dwóch–trzech tygodni przejdzie łagodniejszy etap chemioterapii. Stegavik już zarezerwował bilety lotnicze na wszystkie mecze wyjazdowe Ligi Mistrzyń tej jesieni. "Chce grać przeciwko najlepszym, ale również da pełnię możliwości w starciach z słabszymi drużynami" – dodał trener.
Źródło: www.marca.com
