Reklama
Zagranica

Norwegia rozgromiła Holandię i po raz dziesiąty zagra w finale mistrzostw świata

Autor: Jarosław Jagoda16 wyświetleń
Norwegia rozgromiła Holandię i po raz dziesiąty zagra w finale mistrzostw świata

Norwegia w imponującym stylu pokonała współgospodarza turnieju Holandię 35:25 w półfinale mistrzostw świata piłkarek ręcznych rozgrywanych w Ahoy Arena. Mistrzynie Europy awansowały do finału po raz dziesiąty w historii, a Henny Reistad z 10 trafieniami została wybrana najlepszą zawodniczką meczu.

Oferia - zlecaj zlecaj

Mecz w wypełnionej po brzegi hali Ahoy Arena przez długi czas był wyrównany. W pierwszych minutach Norwegia utrzymywała minimalną przewagę głównie za sprawą Henny Reistad, która trafiła trzy razy, oraz Nory Mørk, która wykorzystała wszystkie trzy rzuty karne. Ten duet odpowiadał za wszystkie bramki Skandynawek w pierwszych 11 minutach gry.

Holandia miała problemy z przełamaniem norweskiej defensywy, ale do pewnego momentu dobrze radziła sobie z presją i utrzymywała remis. Przełom nastąpił po pierwszych dwóch obronach Katrine Lunde – Norwegia objęła prowadzenie 7:5, a następnie w 20. minucie powiększyła je do czterech bramek (12:8). Reistad była punktem centralnym ataku, zdobywając w pierwszej połowie siedem goli.

Choć obie drużyny zwykle preferują szybkie tempo i liczą na akcje z kontr, tym razem mecz był wolniejszy. Średni czas ataku wynosił dla obu zespołów 38 sekund, a przeważała gra pozycyjna sześć na sześć. Doświadczenie i zgrana maszyna Norwegii okazały się kluczowe – na przerwę schodziły z wynikiem 18:14. Holenderki punktowały głównie przez rozegranie, niewiele korzystając z gry skrzydłowych i obrotowej.

Norwegia kontrolowała grę po przerwie

Współgospodynie nie zdołały poszerzyć gry również po zmianie stron. Po bramce na 15:18 czekały na kolejne trafienie aż pięć minut. Tymczasem Norwegia robiła to, co potrafi najlepiej – cierpliwie i precyzyjnie rozgrywała każdą akcję, skuteczność sięgnęła 75 procent wobec zaledwie 43 u rywalek.

W 38. minucie Ingvild Bakkerud ustaliła pierwszą ośmiobramkową przewagę (23:15). Otwarta obrona Skandynawek dała jednak Holenderce szansę – w ciągu czterech minut zmniejszyły stratę do 18:24. Dobra passa trwała do 45. minuty, kiedy przegrywały już tylko 21:25, co zmusiło Norwegię do przerwy na żądanie.

To był impuls, którego potrzebowały mistrzynie Europy. Katrine Lunde zaczęła bronić w kluczowych momentach, a Holenderki wyraźnie traciły siły. Norwegia weszła w ostatnie dziesięć minut z prowadzeniem 32:24 i kontrolowała końcówkę. Veronica Kristiansen przypieczętowała dwucyfrowe zwycięstwo – 35:25.

Finał po raz dziesiąty

Norwegia zagra w niedzielę o złoto z Niemcami. Będzie to dziesiąty finał w historii mistrzostw świata i czternasty medal tego kraju w tej imprezie. Holandia powalczy o brąz z Francją – ma szansę na czwarty krążek w historii i drugi brązowy po 2017 roku.

Najlepsza zawodniczka meczu (hummel Player of the Match): Henny Reistad (Norwegia)

Źródło: ihf.info

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook