W hali Ahoy Arena rozegrano niezwykle emocjonujący finał, w którym współgospodarze turnieju – Niemcy – przez długi czas stawiali zacięty opór olimpijskim i europejskim mistrzyniom. Ostatecznie doświadczenie i klasа Norwegek wzięły górę.
Wyrównany pierwszy połowa
Niemcy wyszły na prowadzenie już po pierwszej akcji meczu, ale Norwegia szybko odpowiedziała dzięki skutecznej grze Ingvild Bakkerud oraz interwencjom Katrine Lunde. Faworytki nie potrafiły jednak zbudować przewagi – nieco mniej agresywna niż zwykle obrona i błędy w ataku pozwoliły Niemkom wyjść na prowadzenie 6:4 po trafieniu Xenii Smits.
Obie drużyny kończyły zaledwie 47 procent swoich rzutów, a Niemcy przez większość pierwszej połowy kontrolowały tempo gry. Lunde broniła skutecznie (39 procent obron), dzięki czemu zespoły schodziły na przerwę przy remisie 11:11.
Reistad poprowadził Norwegię do zwycięstwa
Po zmianie stron Norwegia ruszyła do ataku i za sprawą Henny Reistad objęła prowadzenie 14:12 – pierwszą dwubramkową przewagę w finale. Niemcy nie poddawały się, wyrównały na 17:17 w 47. minucie, ale kluczowy moment nastąpił po norweskiej przerwie na żądanie.
Reistad przejęła stery i swoją świetną grą doprowadziła do ponownego odskoku. Trafiając 55. bramkę w turnieju, zapewniła sobie tytuł królowej strzelczyń mistrzostw. W końcówce dwie decydujące bramki Malin Aune dały Norwegii wynik 22:19, a niezawodna Lunde przypieczętowała triumf swoją 14. obroną w meczu.
Historyczny sukces i pożegnanie legendy
Norwegia skompletowała złoty komplet – po złocie olimpijskim z 2024 roku i triumfie w mistrzostwach Europy 2024. Jest pierwszą drużyną w historii, która zdobyła pięć tytułów mistrza świata – o jeden więcej niż Rosja.
Dla Katrine Lunde, która wystąpiła po raz pierwszy na mistrzostwach świata w 2003 roku, to 13. złoty medal w wielkiej imprezie międzynarodowej i piękne zakończenie kariery reprezentacyjnej.
Niemcy, mimo porażki, mogą być dumne – srebrny medal to pierwszy medal mistrzostw świata od 2007 roku i pierwszy finał od 1993 roku.
Źródło: ihf.info

