Reprezentacja Niemiec w piłce ręcznej kobiet pod wodzą trenera Markusa Gaugischa zwyciężyła Holandię w rewanżowym meczu towarzyskim, który odbył się w Krefeld. Po porażce 31:35 w pierwszym spotkaniu, niemiecka drużyna zdołała się zrewanżować, wygrywając 27:22 (14:13) i zdobywając cenne doświadczenie oraz pewność siebie przed mistrzostwami świata rozgrywanymi na własnym terenie za niecałe dwa miesiące.
Najskuteczniejszymi zawodniczkami niemieckiej ekipy były Alina Grijseels i Antje Döll, które zdobyły po pięć bramek każda. Kluczową postacią meczu była jednak bramkarka Katharina Filter, która zatrzymała 18 rzutów, w tym dwa rzuty karne w drugiej połowie. „Nie wiem, co powiedzieć. Dziś gra sprawiła mi ogromną radość. Chcieliśmy pokazać inne oblicze i udało się to osiągnąć” – przyznała Filter w rozmowie dla stacji DF1.
Trener Gaugisch zlecił swojej drużynie poprawę gry po pierwszym spotkaniu, zwłaszcza zwiększenie tempa i kontrolę nad szybkim stylem gry Holenderek. Początkowo Niemki dobrze zaczęły mecz, jednak szybko pojawiły się problemy z celnością podań i rzutów, co pozwoliło gościom przejąć inicjatywę. Po 19 minutach gospodarze przegrywali 9:13.
W przerwie meczu DHB-sportowy dyrektor Ingo Meckes podkreślił, że zespół popełnił zbyt wiele błędów technicznych i miał kłopoty z powrotem do obrony, co Holandia wykorzystywała dzięki doskonałemu kontratakowi. W drugiej części gry niemieckie zawodniczki zintensyfikowały defensywę, poprawiły komunikację i wymusiły na przeciwniczkach niecelne rzuty oraz straty piłki.
Katharina Filter utrzymała wysoki poziom, nie dopuszczając do zdobycia kolejnych bramek do przerwy, a także po zmianie stron, dając swojej drużynie poczucie bezpieczeństwa. W 51. minucie Niemki prowadziły już 24:21, a w końcówce powiększyły przewagę do pięciu trafień. W ten sposób drużyna niemiecka zakończyła mecz z przekonującym zwycięstwem, budując pozytywne nastawienie przed nadchodzącymi mistrzostwami świata.
Źródło: www.paz-online.de
