Momir Ilic przeniósł się znad Balatonu do Wetzlar w środkowej Hesji, gdzie objął stanowisko głównego trenera HSG Wetzlar, klubu występującego w niemieckiej Bundeslidze piłki ręcznej. Pomimo sceptycznych opinii, Ilic podkreśla, że jest szczęśliwy w nowym miejscu i z radością uczestniczy w każdym treningu. Jego żona Maja, była zawodniczka siatkówki w Kieler TV, oraz syn Tadej, który od 18 sierpnia uczęszcza do szkoły i gra na pozycji lewoskrzydłowego w HSG, są zadowoleni z przeprowadzki.
W trakcie swojej kariery Ilic zdobył z VfL Gummersbach Puchar EHF, a w 2009 roku przeszedł do THW Kiel za kwotę 500 tysięcy euro, gdzie w ciągu czterech lat zdobył trzy mistrzostwa Niemiec, trzy puchary oraz dwa triumfy w Lidze Mistrzów, w tym słynną sezonową zdobycz 68:0 w 2012 roku, kiedy to klub sięgnął po potrójną koronę wraz z Pucharem DHB. Po zakończeniu gry w Kielu grał jeszcze sześć lat w Veszprém, dwukrotnie zostając królem strzelców Ligi Mistrzów.
Po zakończeniu kariery zawodniczej Ilic zajął się trenerką, zaczynając od pracy w Veszprém, gdzie od 2021 roku pełnił funkcję głównego trenera. Mimo że nie udało mu się zdobyć tytułu Ligi Mistrzów, zdobył cenne doświadczenie, które teraz chce wykorzystać w Wetzlarze.
Jego celem jest stabilizacja klubu w Bundeslidze i odejście od ciągłej walki o utrzymanie. Ilic planuje nowoczesny, szybki styl gry, bazujący na solidnej obronie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że musi maksymalnie wykorzystać potencjał posiadanych zawodników, integrując nowych i rozwijając młodych graczy.
W składzie HSG doszło do dużych zmian, z ośmioma zawodnikami odchodzącymi i równie wieloma nowymi, m.in. z chorwackim reprezentantem i obrońcą Nikola Grahovacem czy Filipem Vistoropem z ThSV Eisenach. Ważną nadzieją zespołu jest także młody lewoskrzydłowy Niklas Theiß, pozyskany z TV Hüttenberg.
Wśród młodych talentów wyróżnia się 19-letni Hendrik Pantel, były junior THW Kiel i reprezentant Holandii, który w HSG pełni rolę drugiego bramkarza po kontuzji nowo pozyskanego Barta Ravensbergena. Na środowym meczu w Kielu nie wystąpią także Nemanja Zelenovic i Jona Schoch z powodu kontuzji, a udział kapitana Dominika Mappesa i Justina Müllera pozostaje niepewny.
Momir Ilic wyraża radość z powrotu do Kiel, gdzie spotka się z dawnymi kolegami, i spodziewa się świetnej atmosfery na trybunach. Jego plan na najbliższe dwa lata to konsekwentna praca nad kulturą gry i pozycją HSG w Bundeslidze.
Źródło: www.kn-online.de
