Orlen Wisła po fantastycznym meczu w ubiegłym tygodniu ma już w kieszeni wyjazdowy skalp z Pick Szeged 34:33. Dziś płocka hala po raz pierwszy przywita Champions League w tym sezonie. Rywalem będzie RK Zagreb, który rozpoczął od porażki 23:25 z Eurofarm Pelister i przyjeżdża do Płocka z jasnym celem – wrócić na właściwe tory.
Atuty Wisły
Siła ognia. Debiut Melvyna Richardsona w barwach Nafciarzy był pokazem klasy – w Segedynie Francuz wziął na siebie ciężar gry i trafiał w ważnych momentach. Obok niego są m.in. Gergo Fazekas, Mitja Janc czy Sergei Kosorotov, więc opcji w ataku nie brakuje.
Torbjorn Bergerud wniósł spokój i jakość w bramce, a przy dobrze skoordynowanej płockiej obronie zyskuje w każdym kolejnym meczu.
Zespół Xaviego Sabaté ma wypracowany rytm i automatyzmy. Swoje zrobi też znajomość rywala – skrzydłowy Lovro Mihić to wychowanek Zagrzebia.
NA co liczą rywale?
Doświadczenie na środku. Igor Karačić potrafi uspokoić grę, przyspieszyć, a przede wszystkim wciągnąć partnerów w dobre decyzje. Ważni będą też Filip Glavaš i Luka Klarica, a polskie wątki zapewniają kołowi Patryk Walczak i rozgrywający Damian Przytuła.
Agresja w obronie. Jeśli Chorwaci narzucą kontakt i ograniczą szybkie wznowienia Wisły, mecz zrobi się „cięższy” i bardziej szarpany – na tym im zależy.
Na co zwrócić uwagę?
Richardson vs strefa 6–0. Czy Zagreb znajdzie receptę na półdystans i rzuty z drugiej linii Francuza?
Rzuty karne i gra na kole. Walczak i spółka potrafią wymuszać faule – dyscyplina płockiej defensywy będzie kluczowa.
Prognozy?
Forma z Segedynu, atut własnej hali i głębia składu stawiają Wisłę w roli wyraźnego faworyta. Jeśli Nafciarze utrzymają intensywność w obronie i skuteczność pierwszego tempa, powinni dorzucić kolejne punkty. Zagreb ma jednak dość jakości, by przytrzymać mecz nisko i czekać na potknięcia – lekceważenia tu nie będzie.
Gdzie oglądać?
Początek o 20:45 w Orlen Arenie. Transmisja w Eurosporcie 1 oraz w serwisach streamingowych nadawcy.
