Kobieca piłka ręczna we Francji przeżywa poważne kłopoty finansowe, które wpływają na funkcjonowanie klubów i całej ligi. Najnowszym przykładem jest zniknięcie z profesjonalnej sceny klubu Mérignac, który mimo sportowego utrzymania w Ligue Butagaz Energie w czerwcu, nie wystartuje w nadchodzącym sezonie. Został on zdegradowany do Nationale 1, trzeciego poziomu rozgrywek francuskich, przez Komisję Kontroli Zarządzania Federacji.
Problemy finansowe wynikają głównie z coraz mniejszego zaangażowania władz lokalnych, co było głównym tematem na konferencji inauguracyjnej sezonu, która odbyła się w zeszłym tygodniu w Créteil. W drugiej lidze (D2F), będącej zapleczem elity, tylko około dziesięciu klubów uzyskało prawo startu w rozgrywkach.
W tym trudnym dla całej dyscypliny czasie kluby Metz i Brest wyróżniają się jako stabilne i silne zespoły, które ponownie są uważane za głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa w sezonie 2025/2026. Ich pozycja stanowi pewnego rodzaju ostoję w kontekście zawirowań finansowych dotykających francuską i europejską kobiecą piłkę ręczną.
Źródło: www.lequipe.fr