Reklama
Zagranica

Lisy unikają porażki pod koniec meczu. PSG z trudnym zwycięstwem nad Zagrzebiem

Autor: Maciej Musiołek14 wyświetleń
Lisy unikają porażki pod koniec meczu. PSG z trudnym zwycięstwem nad Zagrzebiem

W ostatnich meczach Ligi Mistrzów kielecka Industria mierzyła się z Veszprém, a Füchse Berlin z Dinamo Bukareszt, które niemal sprawiło sensację. W grupie B Barcelona pokonała Pick Szeged, natomiast Paris Saint-Germain po zaciętej walce zwyciężyło HC Zagrzeb.

Grupa A – walka o punkty i emocje do ostatnich sekund

Industria Kielce udała się na mecz do Veszprém, gdzie uległa gospodarzom 33:35, choć do przerwy przegrywała różnicą sześciu trafień (15:21). W innym spotkaniu tej grupy Füchse Berlin podejmowało Dinamo Bukareszt. Mimo że niemiecka drużyna rozpoczęła od prowadzenia 3:0, rumuńscy goście szybko wyrównali i nawet przez moment dominowali na parkiecie, prowadząc do przerwy 18:16. Po zmianie stron gospodarze błyskawicznie odzyskali inicjatywę, jednak Dinamo nie poddało się i utrzymywało presję. Ostatecznie po regulaminowym czasie był remis, ale po wideoweryfikacji okazało się, że obrońcy Dinama popełnili błąd w polu bramkowym. Rzut karny na gola zamienił Grondahl i Füchse Berlin zdobyło komplet punktów.

Grupa B – zacięte starcia i minimalne różnice

W Palau Blaugrana Barcelona zmierzyła się z OTP Bank-PICK Szeged. Mecz był wyrównany, a Węgrzy nieustannie naciskali, co sprawiło, że Katalończycy mieli trudności w ataku. W końcówce pierwszej połowy Barcelona miała okazję wyjść na trzybramkowe prowadzenie, jednak nie wykorzystała jej, a rywale odpowiedzieli skuteczną kontrą. Po przerwie Barcelona odskoczyła na kilka trafień przewagi, a mimo starań Pick Szeged, gospodarze utrzymali prowadzenie i wygrali 31:28.

W Paryżu Paris Saint-Germain podejmowało HC Zagrzeb. Chorwaci dotrzymywali kroku gospodarzom do 10. minuty, po czym Francuzi przyspieszyli i zbudowali przewagę 9:5. Mimo że do przerwy przewaga PSG zmalała do jednej bramki, drużyna z Paryża nie potrafiła całkowicie zdominować meczu. Goście z Zagrzebia uwierzyli w możliwość zdobycia punktów i w drugiej połowie zbudowali solidną przewagę 26:22. PSG jednak odrobiło straty i doprowadziło do remisu 30:30 w 55. minucie. W końcówce to Chorwaci prowadzili 32:31, ale brak koncentracji sprawił, że Paryżanie wykorzystali ich błędy i ostatecznie triumfowali 35:32. W składzie PSG zabrakło Kamila Syprzaka, natomiast Patryk Walczak zdobył jedną bramkę dla gości, a Damian Przytuła nie pokonał bramkarza gospodarzy.

Źródło: www.handballnews.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook