Reklama
Zagranica

LC Brühl z trudem wywalczył drugie zwycięstwo w sezonie

Autor: Krzysztof Troczyński29 wyświetleń
LC Brühl z trudem wywalczył drugie zwycięstwo w sezonie

Zespół LC Brühl mimo wielu kontuzji odniósł na wyjeździe minimalne zwycięstwo 23:22 nad LK Zug w meczu Nationalligi A kobiet. Decydującą piłkę w ostatniej sekundzie nie wykorzystała Ewa Pietrasik, co przypieczętowało triumf gości.

Spotkanie pomiędzy LK Zug a LC Brühl w ramach Nationalligi A kobiet było ponownie bardzo wyrównane i emocjonujące. Dopiero gdy w ostatniej sekundzie Ewa Pietrasik, wykonując swoje 14. rzuty, nie trafiła do bramki drużyny ze St. Gallen, pewne stało się drugie zwycięstwo Brühlerinnen w sezonie.

Siostra byłego zawodnika St. Otmar, Ariela Pietrasika, ponownie pokazała swoją wartość dla zespołu, zdobywając siedem goli, jednak jej umiejętności nie wystarczyły, aby zapewnić drużynie punkt. W drużynie mistrza kraju, który zdobył tytuł 34 razy, kluczową rolę odegrały Malin Altherr i Ursina Schnider, które łącznie zdobyły aż siedem trafień. Ich skuteczność była niezbędna, aby w trzecim meczu sezonu dopisać do swojego konta trzeci i czwarty punkt.

Początek meczu należał do zespołu z Zug, który szybko objął prowadzenie 3:0. Pierwszy gol z akcji dla LC Brühl padł dopiero po siedmiu minutach, autorstwa Altherr. Po kwadransie gry Lorena Baljak wykorzystała rzut karny, zmniejszając stratę do 8:9. Pierwsze prowadzenie dla gości udało się uzyskać krótko po przerwie, kiedy wynik wynosił 14:13. Następnie przewaga Brühlerinnen wzrosła do trzech bramek.

Decydujący moment nie nastąpił jednak jeszcze wtedy. Na pięć minut przed końcem Zug wyrównał na 21:21, a chwilę później, po 37 minutach, po raz pierwszy objął prowadzenie 22:21. Kluczowe trafienia dla Brühlerinnen zdobyły Clairebel Coker w 57. minucie i Ursina Schnider w 59. minucie, zapewniając wygraną 23:22 na wyjeździe.

Mimo że dwa punkty były idealnym wynikiem, ogólna postawa zespołu nie zadowoliła trenera Raphaela Kramera. „Nie możemy być zadowoleni z zaledwie 27 rzutów na bramkę przeciwnika. Stworzyliśmy zbyt mało dobrych sytuacji strzeleckich. Brak szerokości w rozegraniu spowodowany kontuzjami zawodniczek sprawia, że staliśmy się przewidywalni dla rywalek” – ocenił trener, jednocześnie sugerując, że drużyna jest zdolna do znacznie lepszej gry niż ta, którą pokazała przeciwko Zug.

Pozytywnie oceniono jednak walkę zespołu oraz występ bramkarki Norah Kothen, która zanotowała 14 udanych interwencji. Statystyki pokazują, że pojedynki między LK Zug i LC Brühl są zazwyczaj bardzo wyrównane: w 82 dotychczasowych spotkaniach Zug zdobył 2384 gole, a Brühl 2335.

Wynik końcowy: LK Zug – LC Brühl 22:23

Miejsce: Sporthalle Zug, 230 widzów
Sędziowie: Sr. Abalo i Maurer
Kary: LK Zug – 2x 2 minuty, LC Brühl – 3x 2 minuty

Skład LK Zug: Giaimbo (1 obrona), Abt (3 gole); Schnarwiler (2), Pietrasik (7/3), Tschamper (1), Schürmann (2), Steinmann (3), Rüegg (3), Acklin, Bachmann, Permach, Kesselring (4), Flückiger.

Skład LC Brühl: Kothen (14 obron), Kikanovic; Schneider, Baljak (4/3), Ackermann (1), Altherr (7/1), Truchot, Coker (2), Schnider (7), Lüscher, Eugster (1), Hess (1), Kerestély.

Uwagi: Brühl wystąpił bez kontuzjowanych Mosimann, Kernatsch, Usik, Simova, Lauper, Arpagaus i Kaufmann.

Źródło: www.tagblatt.ch

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook