Po ostatnim triumfie nad Dinamo Bukareszt, wicemistrzowie Polski mają już bezpieczną przewagę nad rywalami z dolnych miejsc tabeli, co pozwala im koncentrować się na własnych celach. Ich najbliższy przeciwnik, zespół Nantes, plasuje się tuż przed nimi, mając tylko o punkt więcej. Wygrana na wyjeździe pozwoliłaby poprawić nastroje przed okresem świątecznym — podkreślił Krzysztof Lijewski, asystent trenera Tałanta Dujszebajewa.
Francuska drużyna, która w pierwszym meczu pokonała Industrię w Kielcach 35:27, jest uważana za faworyta. Nantes słynie z ofensywnego stylu gry, potrafiąc zdobywać ponad 35 bramek w meczu, co stawia przed kielczanami wyzwanie ograniczenia własnych błędów i unikania prezentowania rywalom łatwych sytuacji do zdobycia punktów.
Lijewski zaznaczył, że kluczową rolę odegra także solidna gra w obronie, gdzie zawodnicy muszą działać blisko siebie, wzajemnie się wspierać i szybko reagować na próby mijania. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na współpracę z bramkarzem oraz kontrolę rzutów z drugiej linii, gdyż zawodnicy Nantes są technicznie bardzo dobrze przygotowani i stanowią poważne zagrożenie.
Znając dobrze styl gry przeciwnika i mając za sobą liczne wcześniejsze spotkania, obie drużyny będą musiały polegać na własnej dyspozycji dnia. Przygotowania taktyczne są ważne, ale ostatecznie to forma na boisku zdecyduje o wyniku — dodał Lijewski.
W meczu we Francji kielczanie nie będą mogli skorzystać z kontuzjowanych Michała Olejniczka i Benoita Kunkouda. Mimo to, według asystenta trenera, zespół jest dobrze przygotowany i zmotywowany do zwycięstwa, które pozwoli im wyprzedzić Nantes w tabeli. Przegrana z kolei nie spowoduje większych strat.
Spotkanie HBC Nantes z Industrią Kielce odbędzie się w czwartek o godzinie 20:45 na terenie Francji.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

